Aktualizacja | 27.07.2022
godz. 10:30
Po ugaszeniu pożaru supermarketu o godzinie 2. nad ranem strażacy przekazali teren policji, która podjęła dochodzenie dla ustalenia przyczyn zdarzenia. Jednak w środę rano ponownie jeden zastęp Straży Pożarnej udał się w to miejsce, ponieważ na pogorzelisku zaczął się pojawiać dym.
- Konieczne było ponowne przelanie wodą niektórych miejsc, gdzie pod zniszczonymi elementami konstrukcji mogły pozostać zarzewia ognia i utrzymywała się wysoka temperatura - informuje st. kpt. Iwona Lenart z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. - To miejsce nadal jest monitorowane, by w razie potrzeby sprawnie wznowić akcję.
Podsumowano siły zaangażowane w gaszenie pożaru sklepu - 17 zastępów z trzech Jednostek Ratowniczo - Gaśniczych w Słupsku i Ustce, z Wojskowej Straży Pożarnej, z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w Kusowie, Sierakowie i Potęgowie. Łącznie 68 strażaków. W czasie akcji bezpieczeństwo pożarowe terenu miasta i powiatu zabezpieczały jednostki OSP Dębnica Kaszubska i OSP Sycewice.
O przyczynach pożaru wypowiedzą się biegli, lecz już osoby informujące o wybuchu ognia podawały, że pojawił się na zapleczu marketu. Najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia. Na terenie spalonego sklepu nadal prowadzone są czynności związane z dochodzeniem policji.
Aktualizacja
godz. 22:00
Ze wstępnych obserwacji pracujących na miejscu strażaków wynika, że pożar powstał w pomieszczeniach zaplecza sklepu. Szczegółowe okoliczności zdarzenia oraz przyczynę pożaru będą wyjaśniać biegli.
- Pożar został opanowany ok. godz. 18.45. Obecnie na miejscu trwa dogaszanie pogorzeliska oraz prace rozbiórkowe. Pracują trzy koparki oraz ładowarka należące do zewnętrznych firm wykonujących zadania na dyspozycję straży pożarnej – mówi kpt. Iwona Lenart z biura prasowego Komendy Powiatowej PSP w Słupsku. – Konstrukcja musi zostać rozebrana w celu sprawdzenia czy gdzieś nie tli się jeszcze ogień. Dopiero wtedy, gdy będzie pewność, że w tym miejscu nie powstanie żadne zarzewie ognia, teren zostanie przekazany zarządcy budynku.
Działania na miejscu potrwają jeszcze ok. 2-3 godz. Na miejscu był m.in. inspektor nadzoru budowlanego.
Jednym z głównych zadań ratowników, było niedopuszczenie do rozprzestrzeniania się ognia na sąsiedni budynek mieszkalny. Istniało duże prawdopodobieństwo zapalenia również tego obiektu. Kierujący działaniami ratowniczymi podjął decyzję o ewakuacji mieszkańców, a strażacy sprawdzili klatkę schodową pod kątem zadymienia.
Na miejscu pracowało 17 zastępów straży pożarnej, w tym 68 strażaków oraz grupa operacyjna z Gdańska.
Zgłoszenie o pożarze służby odebrały chwilę przed godz. 18. Z informacji serwisu remiza.pl wynika, że pożar wybuchł na zapleczu sklepu i objął dach budynku. Ten w konsekwencji uległ zawaleniu.
Jeszcze przed przyjazdem strażaków, z budynku ewakuowało się 6 osób. Ze względu na bardzo duże zadymienie, konieczna była również ewakuacja kolejnych 8 osób z pobliskiego obiektu.
Napisz komentarz
Komentarze