Zmiany obejmujące między innymi podwyżki stawek wynagrodzeń i nowy system premiowy będą obowiązywać od pierwszego kwartału 2022 r.
– Podejmując decyzję o masowych podwyżkach, jako zarząd polskiej firmy rodzinnej chcieliśmy przede wszystkim docenić to, z jaką determinacją i zaangażowaniem każdy z pracowników naszej centrali i sieci sprzedaży wspólnie z nami podejmował wyzwania, które postawiła przed nami pandemia. Mamy świadomość, że to dzięki ludziom pracującym i tworzącym z nami LPP dziś możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość i podejmować kolejne decyzje dotyczące naszego rozwoju. Doceniając to, że byli oni z nami w trudnych dla firmy momentach, dziś – jako firma odpowiedzialna za swoich pracowników, to my chcemy dać im poczucie bezpieczeństwa, niezależnie od tego, co dzieje się poza naszą organizacją – mówi Marek Piechocki, prezes LPP.
Firma podkreśla, że po prawie dwóch latach od ogłoszenia pandemii koronawirusa jej sytuacja finansowa się stabilizuje. Klienci powracają do zakupów w sklepach stacjonarnych, spółka też notuje wzrosty w kanale e-commerce.
– Jako odpowiedzialny pracodawca, nie możemy stać w miejscu, zapominając o tym, że świat wokół nas się zmienia. Wyszliśmy z kryzysu wywołanego pandemią silniej niż kiedykolwiek. Mamy jednak świadomość, że bez zaufanych pracowników, gotowych podejmować z nami kolejne wyzwania, nie będziemy w stanie się rozwijać. A plany w LPP na najbliższy rok mamy ambitne. Dalszy rozwój logistyki i wzmacnianie potencjału sieci sprzedaży wymagać będą dobrych pracowników. Mam nadzieję, że warunki, jakie im dziś proponujemy, będą zachętą do dalszej kreatywnej pracy i budowania z nami silnego LPP – dodaje Marek Piechocki.
Grupa LPP zatrudnia obecnie 27 tys. pracowników, w tym prawie 3 tys. w centrali firmy w Gdańsku. W przyszłym roku spółka planuje zatrudnić tam nawet 750 kolejnych osób, szczególnie w logistyce i w obszarach odpowiedzialnych za wdrażanie rozwiązań IT.
Napisz komentarz
Komentarze