Kilka tygodni temu burmistrz Chojnic Arseniusz Finster otrzymał od radnych – specjalną uchwałą - uprawnienia w zakresie ustalenia wysokości cen i opłat za usługi komunalne o charakterze użyteczności publicznej oraz za korzystanie z obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
I z tej możliwości szybko skorzystał. Po analizie burmistrzowi wyszło, iż ceny na chojnickim cmentarzu komunalnym są za niskie w stosunku do cen w okolicznych miastach, a miasto - z powodu niskich stawek - musi ciągle dokładać kasę i nie może inwestować w tym miejscu.
Jednak zaproponowane nowe stawki spowodowały, że mieszkańcy masowo ruszyli uiszczać zaległe opłaty. Według obowiązującego regulaminu opłaty za miejsce pod grób, za miejsca zarezerwowane oraz za przedłużenie okresu użytkowania grobu pobierane są na okres 20 lat. Na sześć miesięcy przed upływem terminu ważności, na jaki zostało udostępnione miejsce pod pochówek lub miejsce rezerwowe, ale nie później niż w dniu upłynięcia tego terminu, osoba zainteresowana winna zgłosić zamiar przedłużenia terminu ważności i wnieść stosowną z tego tytułu opłatę. W przypadku nieopłacenia przedłużenia ważności grobu w określonym terminie, grób może ulec likwidacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Drogie drogi. Burmistrz Chojnic napisał list do prezesa Orlenu
Do tej pory chojniczanie za grób pojedynczy płacili 275 zł, a za podwójny 850 zł. Według nowego cennika, który miał zacząć obowiązywać już w kwietniu, musieliby zapłacić aż 850 zł za grób pojedynczy i aż 1700 zł za podwójny!
Na szczęście - chwilowo - cennik ten został zawieszony.
- Chojniczanie zareagowali ekonomicznie na tę wiadomość i codziennie kilkadziesiąt osób chciało uiścić tę niższą opłatę. Dlatego wycofałem na ten moment nowy cennik. Trzeba przyznać, że jest on dość drastyczny, ale takie są ceny w okolicznych miastach. Postanowiłem raz jeszcze wszystko przeanalizować i wykonać audyt i wiem, że nowy cennik musi się pojawić. Chcemy bowiem zainwestować w cmentarz komunalny. Mimo iż troszkę powierzchni ratuje nam kolumbarium, to powoli kończą nam się już miejsca grzebalne. Musimy więc inwestować, a obecnie tylko dokładamy środki na jego funkcjonowanie i to pomimo przetargu na administrowanie cmentarzem – mówi burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.
Jak długo uda się więc „obronić” przed podwyżką? Wszystko wskazuje na to, że temat ponownie „ożyje” w maju podczas kolejnej sesji Rady Miejskiej Chojnic. W kwietniu kontrolą wydatków i zarządzania cmentarzem zajmować będzie się Komisja Rewizyjna.
Napisz komentarz
Komentarze