Karol Rabenda przypomina, że już w roku 2013 Stowarzyszenie Republikanie zaproponowało przeniesienie Pomnika Czołgistów w inne miejsce.
- W tak eksponowanym, reprezentacyjnym punkcie miasta podobny pomnik podkreślający epokę sowieckiego imperializmu nie powinien się znajdować. Tym bardziej dziś, kiedy w sąsiednim dla Polski państwie trwa rosyjska agresja zbrojna - mówi Karol Rabenda. - Ten czołg powinien zostać stamtąd usunięty. Co w jego miejsce? Powinien być to monument upamiętniający kobiety związane z ruchem "Solidarności". Dość przypomnieć tak wybitne postaci jak Anna Walentynowicz, Alina Pieńkowska, lecz przecież to matki, żony, partnerki strajkujących robotników. Historycy "Solidarności" w mniejszym stopniu eksponują ich rolę, natomiast była ona ogromna.
Radny nie określa, jaki kształt powinien mieć przyszły pomnik.
- Forma tego monumentu może być wydyskutowana na forum samorządu, konkretny wygląd ustalony w drodze konkursu. Możliwości jest tutaj wiele i w żadnym wypadku nie zamierzam niczego narzucać. Liczę na współpracę w tej kwestii, zarówno na forum Rady Miasta, jak też w kontaktach z włodarzami Gdańska. Nie chodzi tu o kreowanie konfliktów, ale współdziałanie w słusznej sprawie - podkreśla Karol Rabenda.
W tak eksponowanym, reprezentacyjnym punkcie miasta podobny pomnik podkreślający epokę sowieckiego imperializmu nie powinien się znajdować. Tym bardziej dziś, kiedy w sąsiednim dla Polski państwie trwa rosyjska agresja zbrojna. Ten czołg powinien zostać stamtąd usunięty
Karol Rabenda / gdański radny PiS
Na razie nie ma formalnego wniosku czy projektu uchwały w sprawie Pomnika Czołgistów. Karol Rabenda potwierdza, że jak dotąd pomysł przyjął formę apelu o usunięcie czołgu i wzniesienie nowego monumentu. Najbliższa sesja Rady Miasta Gdańska odbędzie się 31 marca.
Co do samego czołgu, ustawionego w alei Zwycięstwa - to wóz T-34 z armatą kalibru 76,2 mm, pochodzący z produkcji 1941 roku w zakładach "Krasne Sormowo" w Gorki. Znajdował się w składzie Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte i został uszkodzony w trakcie walk o Gdynię. 7 kwietnia 1946 roku został ustawiony jako pomnik. Warto zwrócić uwagę, że w tym pojeździe znajdują się rozmaite części, zdemontowane z innych wozów, wyraźnie widoczne są np. koła jezdne trzech rodzajów. W czasie wojny często praktykowano podobne sposoby naprawy. Jeżeli miasto zdecydowałoby się usunąć pomnik i nie ustawiać nigdzie czołgu, z pewnością wóz ten chętnie byłby przyjęty przez jedno z muzeów techniki bojowej na terenie kraju. Mimo że czołgi T-34 były w dużej ilości używane przez polskie wojsko po II wojnie światowej.
Podobna sytuacja do Pomnika Czołgistów ma miejsce w Malborku, gdzie do dziś na placu 3 Maja stoi działo samobieżne ISU-122, stanowiące niegdyś element pomnika pamięci Armii Czerwonej. Pomnika już nie ma, wóz bojowy pozostał i obecnie jest traktowany jako pamiątka polskich żołnierzy, którzy w nim walczyli. Mimo to nie brak postulatów usunięcia tego pojazdu.
Napisz komentarz
Komentarze