Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ceny na stacjach Lotos były zawyżane? UOKiK chce wyjaśnień

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zwróci się do zarządu Grupy Lotos o wyjaśnienia w sprawie możliwości nieuprawnionego zawyżania marży rafineryjnej. Jak wyliczają posłowie Koalicji Obywatelskiej, w ciągu ostatniego miesiąca mogła ona wzrosnąć nawet o ok. 700 proc. Lotos, podobnie jak PKN Orlen, zapewnia, że marża nie ma nic wspólnego generowaniem dodatkowego zysku, a jest wyłącznie elementem większego bilansu związanego z przerobem ropy.

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta skontroluje Grupę Lotos w związku z sygnałami o możliwości nieuprawnionej podwyżki marży rafineryjnej, która ma bezpośrednie przełożenie na ceny benzyny oraz oleju napędowego na stacjach.

To skutek poselskich interwencji, w których wskazywano, że od momentu agresji Rosji na Ukrainę, spółka podniosła marżę o prawie 700 proc. Jak w ub. tygodniu wskazywał Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej, powołujący się na dzienne dane dotyczące marż rafineryjnych koncernu, 8 marca 2022 r. marża rafineryjna wynosiła aż 38,7 dol. za baryłkę, tymczasem na krótko przez wybuchem wojny Rosji z Ukrainą, 4,9 dol. za baryłkę.

- W ostatnich dniach ceny paliw na stacjach, zwłaszcza ceny diesla, osiągają rekordowe poziomy. W związku z powyższym, biorąc pod uwagę fakt, iż ceny paliw na części stacji przekroczyły już barierę 8 zł za litr, wnoszę o przeprowadzenie przez UOKiK pilnej kontroli w kierunku zawyżania wysokości marży rafineryjnej paliw koncernu Lotos oraz pilnej kontroli w podobnym zakresie w PKN Orlen – napisał poseł Krzysztof Brejza, w piśmie do Tomasza Chróstnego, prezesa UOKiK.

UOKiK informuje, że od grudnia 2021 r. na bieżąco monitoruje ceny paliw na stacjach benzynowych. Pracownicy Inspekcji Handlowej sprawdzają wybrane stacje w ramach prowadzonej analizy. Jednocześnie potwierdza, że zamierza bliżej przyjrzeć się decyzjom podejmowanym w Grupie Lotos w ostatnich tygodniach.

- W związku z informacjami dotyczącymi marży modelowej Lotosu, prezes UOKiK przygotowuje wystąpienie do spółki, aby uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie – odpowiada Departament Komunikacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta i przy okazji dodaje. - W związku z pytaniem o ceny paliw zwracamy uwagę, że wzrosty cen, które obserwujemy na stacjach benzynowych są wywołane zmianą sytuacji geopolitycznej, czyli napaścią Rosji na Ukrainę, nałożonymi sankcjami oraz informacjami dotyczącymi potencjalnego embarga na rosyjską ropę ze strony Europy. Mamy nadzieję, że hurtowe ceny paliw ustabilizują się w najbliższym czasie, co odczują konsumenci.

W związku z informacjami dotyczącymi marży modelowej Lotosu, prezes UOKiK przygotowuje wystąpienie do spółki, aby uzyskać wyjaśnienia w tej sprawie

Departament Komunikacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta

Lotos o krzywdzących oskarżeniach

Podejrzenia o zawyżanie marży pojawiły się w szczególnej sytuacji gwałtownych zmian na światowym rynku ropy, wywołanych wojną w Ukrainie, a co za tym idzie również niepokoju wśród konsumentów. Z powodu wzrostu cen za baryłkę do rekordowych 130 dol. oraz znaczącego osłabienia wartości złotego, w ciągu trzech tygodni cena benzyny wzrosła do nieobserwowanego dotychczas w Polsce poziomu 7 zł/litr. 9 marca 2022 r. zarząd Lotosu stanowczo zareagował na sugestie dotyczące wykorzystywania trudnej sytuacji na rynku paliw, a oskarżenia o generowanie dodatkowych zysków nazwał krzywdzącymi.

"Przywołany wskaźnik marży modelowej, jak sama nazwa wskazuje, wynika z przyjętego przez spółkę modelu. Ten z kolei opiera się na uproszczonych założeniach, które są najbardziej zbliżone do faktycznej marży rafineryjnej w czasie, kiedy rynki są stabilne i przewidywalne. Tymczasem najpierw pandemia, a teraz wojna na Ukrainie znacząco tę równowagę zachwiały. Model ten zakłada m.in. przerób w 100 proc. ropy rosyjskiej, a tak aktualnie nie jest. Nie uwzględnia natomiast kosztu CO2, ogromnego kosztu transportu morskiego, instrumentów zabezpieczeniowych typu hedge czy też zmiany kursu dolara".

W podobnym tonie sprawę skomentował prezes PKN Orlen, który w poniedziałek gościł w gdańskim Naftoporcie.

- Marża zależy od działań makrorynków. Nie jest czymś co jest adekwatne do zysków. Marża rafineryjna Orlenu nie przewiduje kosztów CO2, kosztów gazów i innych nakładów, choćby remontowych - mówił Daniel Obajtek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama