Staruszek Jelcz 004, który służył im do tej pory wiernie służył od 2007 roku ,przeszedł na zasłużoną emeryturę. Teraz potrzebny jest nowy ciężki samochód ratowniczo – gaśniczy. Nie czekają, aż ktoś im podaruje nowy wóz. Próbują sami zorganizować potrzebną kwotę, ale to nie są małe pieniądze. Jak przyznaje Krystian Małkowski prezes OSP Gniszewo z rozeznania, jakie zrobili strażacy trzeba się liczyć z kwotą co najmniej 1,8 mln zł.
- Pukamy do każdych „drzwi”, by zdobyć potrzebne na zakup nowego samochodu środki – mówi Krystian Małkowski. - Urząd Gminy Tczew obiecał przekazać nam na ten cel 1 mln zł. To jednak nadal za mało. Mamy 50 tys. zł, które dostaliśmy z konkursu organizowanego w czasie ostatnich wyborów. Mamy nadzieję, że uda nam się pozyskać środki w ramach KSRG. To prawdopodobnie mogłaby być kwota 500 tys. zł. Potrzebujemy zebrać 100 tys. zł na wkład własny.
CZYTAJ TEŻ: Ten podwodny dron może zejść na głębokość aż 200 m! Trafił do strażaków z Elbląga
Obecnie w OSP Gniszewo działa 24 druhów. W Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej szkoli się strażacki narybek. To 10 adeptów strażackiego fachu. Młodzi uczą się współpracy, niesienia pomocy innym, pierwszej pomocy, a także uczestniczą w organizowanych przez jednostkę wycieczkach edukacyjnych.
.jpg)
- Nasza jednostka nie tylko wyjeżdża do pożarów i miejscowych zagrożeń, ale także intensywnie angażuje się społecznie – opowiada prezes Małkowski. - Organizujemy coroczny objazd mikołajkowy dla dzieci, podczas którego Święty Mikołaj odwiedza dzieci w naszym rejonie. Aktywnie uczestniczymy też w lokalnych imprezach takich jak Dni Dziecka i pikniki, gdzie prezentujemy sprzęt strażacki, opowiadamy o pierwszej pomocy i prowadzimy specjalne stoiska, na których każdy może nauczyć się podstaw ratownictwa.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Tuse gasze" Strażacy z Gdańska mają swój mural! Ozdobił ścianę w jednej z siedzib
Ochotnicy z Gniszewa chętnie odwiedzają lokalne szkoły i przedszkola, dzieląc się wiedzą o pracy strażaka i zasadach bezpieczeństwa. Współpracują również z Fundacją DKMS, wspierając akcje rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego. Do tradycji należy także zabezpieczanie lokalnych imprez sportowych, gdzie strażacy dbają o bezpieczeństwo uczestników.
Napisz komentarz
Komentarze