Tribute bandy to dziwne zjawisko. W tych najlepszych są świetni wokaliści i muzycy, mają warsztat, aby stać się pełnoprawnym autorskim zespołem. Wolą jednak kultywować wielkość innych. I na tej wielkości innych budują swoją. Bo są na świecie naprawdę kapitalne formacje, które oddają hołd największym w historii.
.png)
CZYTAJ TEŻ: Dwóch młodych raperów z Pomorza w programie „Rap Generation”
Z pewnością należy do nich skład The Doors Alive, który rewelacyjnie odwzorowuje ducha Jima Morrisona i reszty oryginalnego składu. Dzięki takim projektom można nie tylko przenieść się w czasie, ale przede wszystkim na żywo posłuchać utworów, które na zawsze zapisały się w annałach muzyki.
Zobaczcie, jak wyglądał występ The Doors Alive okiem naszego fotoreportera, Karola Makurata.
Napisz komentarz
Komentarze