W 2024 roku z budżetu gminy Sierakowice wsparto 13 zadań w ramach wspierania i upowszechniania kultury fizycznej na kwotę 520 tys. zł. Najwięcej, bo 162 tys. zł otrzymał Klub Sportowy BAT Sierawkowice na zadanie pod nazwą „Koszykówka, siatkówka i biegi w gminie Sierakowice”. 143 tys. zł dostał GKS Sierakowice na „Utrzymanie sportowej sekcji piłki nożnej”. Trzeci w tym zestawieniu WKS FC Gowidlino na „Rozwój piłki nożnej we wsi Gowidlino” dostał 80 tys. zł. Na inne osiem zadań przeznaczono kwoty od 2 tys. zł do 40 tys. zł, a dwa zadania nie otrzymały żadnego wsparcia.
Sierakowice: Kluby sportowe z mniejszym finansowaniem
W tym roku łączną kwotę dotacji zwiększono do 600 tys. zł. Ale to nie oznacza, że wszystkie kluby dostały więcej. Ba, zarówno KS BAT, jak i GKS Sierakowice otrzymały znacznie... mniej. GKS Sierakowice otrzymał 80 tys. zł, a więc ponad 60 tys. zł mniej niż w 2024 roku (143 tys zł), a KS BAT Sierakowice dostał na swoją działalność tylko 50 tys. zł, czyli ponad 110 tys. zł mniej niż przed rokiem (162 tys. zł w 2024 roku).
CZYTAJ TEŻ: Kapituła wybrała Asy Sportu 2024 roku na Pomorzu. Uroczysta gala już wkrótce!
Tym razem najwięcej otrzymały kluby WKS FC Gowidlino - 150 tys. zł (70 tys. zł więcej niż w 2024 r.) oraz WE-MET Futsal Club Kamienica Królewska - 145 tys. zł (prawie 120 tys. zł więcej niż w 2024 roku). Dziesięciu innych oferentów otrzymało od 1,5 tys. zł do 55 tys. zł, a dwa zadania nie otrzymały wsparcia.
Uwagę na dysproporcję w finansowaniu z dotacji dwóch klubów z Sierakowic zwrócił w liście otwartym do wójta Mirosława Kuczkowskiego Prezes Senior FH BAT Tadeusz Bigus, wyrażając jednocześnie swoje rozczarowanie tą decyzją. Jak przyznał, decyzja o zmniejszeniu finansowania tych klubów przez gminę spowodowała zmianę podejścia Firmy Handlowej BAT do planowanego na ten rok wsparcia finansowego KS BAT Sierakowice i GKS Sierakowice. A miało ono wynosić, podobnie jak w zeszłym roku, 170 tys. zł.
- KS BAT Sierakowice i GKS Sierakowice to miejsca regularnych ćwiczeń i rozwoju fizycznego dla około 320 dzieci i młodzieży oraz ponad 100 dorosłych. Bardzo ważne przy tym jest to, że są to niemal wyłącznie nasi mieszkańcy. A te dwa kluby w bieżącym roku otrzymają tylko 130 tys. zł na tak szeroko zakrojone działania – pisze w liście otwartym do wójta Tadeusz Bigus. - Jako wieloletni kibic młodego pokolenia, orędownik sportu, ojciec, dziadek i lokalny przedsiębiorca, pozwalam sobie zadać pytanie: panie wójcie, gospodarzu, gdzie proporcje? Gdzie rozsądek? Jak to wytłumaczyć? Gdzie wsparcie dla naszej młodzieży? Gdzie troska o zdrowie fizyczne i rozwój?
Młodzież powinna być priorytetem władzy
Bigus zwraca uwagę, że od 30 lat gmina Sierakowice cieszy się z największego lub prawie największego przyrostu naturalnego w Polsce, a to wiąże się z coraz większą liczbą dzieci, młodzieży i ludzi młodych na jej terenie. Jest to, jak tłumaczy, powodem do dumy, ale i wyzwaniem, dla włodarzy. Co bardzo ważne, również dzięki sportowi można przecież odciągnąć dzieciaki od różnych uzależnień (narkotyki, papierosy, alkohol, telefony) i to, jak podkreśla autor listu otwartego, powinno być zadaniem dla władzy lokalnej. Bigus uważa, że troska o najmłodszych powinna być jednym z priorytetów władzy, w tym właśnie wójta. A tymczasem, jak dodaje, niezrozumiałe jest dla niego przeznaczanie kwoty na kulturę fizyczną tylko 600 tys. zł przy inwestowaniu na poziomie ponad 40 mln zł.
- To wypaczanie hierarchii wartości i niepokojące zaniedbanie. Dlaczego nie jest to kwota 1,5 – 2 mln zł? Przecież mamy zapaleńców do pracy z dziećmi i młodzieżą, przybywa sal gimnastycznych, więc czas na weryfikację priorytetów – uważa Bigus, dodając, że za 50 tys. zł kilkunastu działaczy i trenerów nie jest w stanie trenować i wychowywać kilkuset dzieci i młodzieży przez cały rok, bo trzeba pamiętać, o wielu kosztach funkcjonowania klubu.
Firma BAT od lat wspiera w Sierakowicach sport (i nie tylko). W zeszłym roku tylko na działalność klubów przekazała 170 tys. zł.
- Przez ostatnie 25 lat cieszyliśmy się ze wspaniałych efektów, jeżeli chodzi o zdrowie podopiecznych klubu, ale też jakość i skuteczność w osiąganiu dokonań sportowych. My, z potrzeby serca, przez te wszystkie lata wspieraliśmy to wspólne działanie i dalej chcieliśmy to robić, ale przy postawie pana wójta, do końca lutego fundusze klubu się wyczerpią i nasze wsparcie również. W tej sytuacji KS BAT Sierakowice prawdopodobnie zakończy działalność. Niech pan to wytłumaczy dzieciom, młodzieży, tym wspaniałym działaczom klubowym wychowawcom, rodzicom oraz wszystkim mieszkańcom. Proszę więc o ponowne przemyślenie swojej decyzji i ze zdwojoną siłą oraz środkami kontynuujmy razem to wspaniałe dzieło. W imieniu naszej firmy deklaruję dalsze zaangażowanie, ale tylko w sytuacji uzgodnionego finansowego zaangażowania gminy – pisze Tadeusz Bigus.
ZOBACZ TAKŻE: Lechia pod kroplówką, Arka pod presją powrotu do ekstraklasy. Pomorze coraz słabsze w ligach piłkarskich
Wójt Sierakowic: Sport zajmuje ważne miejsce wśród gminnych zadań
Jednocześnie autor listu zaprosił wójta do siedziby firmy, by przy jednym stole otwarcie porozmawiali i znaleźli rozwiązanie z tej sytuacji. Czy wójt się na nie wybierze i dlaczego oba kluby otrzymały niższe dofinansowanie, mimo zwiększenia sumy dotacji na upowszechnianie kultury fizycznej w gminie? Zapytaliśmy o to wójta Mirosława Kuczkowskiego.
- Podkreślić należy, że pula środków finansowych przeznaczonych na realizację zadań publicznych w obszarze „Wspieranie i upowszechnianie kultury fizycznej" wynosi w 2025 roku 600 tys. zł, co plasuje gminę Sierakowice „w czołówce" samorządów na terenie powiatu kartuskiego pod tym względem. W stosunku do roku 2024 wysokość środków publicznych przeznaczonych na realizację zadań w tym zakresie została zwiększona więc o 15 proc. Na przestrzeni ostatnich lat obserwować można znaczny wzrost aktywności organizacji pozarządowych zarówno pod względem ilości realizowanych zadań jak i liczby uczestników realizowanych aktywności, co wpływa niestety na brak możliwości zaspokojenia przez gminę wszystkich potrzeb i oczekiwań w pełnym zakresie. W wyniku tegorocznego konkursu w tym obszarze 13 organizacjom pozarządowym przyznana została dotacja w kwocie mniejszej niż wnioskowana, tylko jedna organizacja otrzymała dofinansowanie we wnioskowanej wysokości 1500 zł – mówi dla "Zawsze Pomorze" wójt gminy Sierakowice Mirosław Kuczkowski.
Będzie większe finansowanie? Nie
Czy jest jednak szansa na jakiekolwiek zwiększenie tego dofinansowania dla klubów? Wójt wyjaśnia, że nie, gdyż konkurs został rozstrzygnięty, a środki finansowe rozdysponowane. Wójt wyjaśnia, że gmina na zadania w zakresie kultury fizycznej przeznacza również środki finansowe w ramach zadań własnych. W 2024 wydatkowała na ten cel ponad 600 tys. zł (nie licząc dotacji dla NGO), co, jego zdaniem, może być tylko potwierdzeniem, że sport zajmuje ważne miejsce wśród gminnych zadań priorytetowych.
- Mając na uwadze dotychczasowe dobre doświadczenia z realizacji rocznych programów współpracy gminy Sierakowice z organizacjami pozarządowymi wyrazić należy nadzieję, że tendencja, w zakresie sukcesywnego zwiększania budżetu zadania, zostanie utrzymana w kolejnych latach. Wartym podkreślenia jest również fakt, że wsparcie organizacji pozarządowych nie ogranicza się jedynie do udzielania dotacji w ramach organizowanych konkursów. Wszystkie działające na terenie gminy organizacje realizujące działania na rzecz dzieci i młodzieży mogą korzystać bezpłatnie z gminnej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej. Gmina ponosi wszelkie koszty związane z utrzymaniem stadionu lekkoatletycznego, boisk sportowych, orlików, szkolnych sal gimnastycznych, które poza realizacją zajęć lekcyjnych i/lub pozalekcyjnych są do dyspozycji klubów sportowych – wymienia Kuczkowski.
Wójt nie chce jednak komentować sugestii zawartej w liście otwartym, iż z powodu zbyt niskiej dotacji gminnej klub BAT może przestać funkcjonować, bo firma FH BAT w takim układzie może przestać również sponsorować klub.
- Gmina Sierakowice nie zajmie stanowiska w kwestii dotyczącej działalności Klubu Sportowego Bat, który jest stowarzyszeniem zarejestrowanym w krajowym rejestrze sądowym stowarzyszeń i którego organem właściwym w tym zakresie jest Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia – dodaje wójt Kuczkowski.
Zapytany przez nas o zaproszenie Tadeusza Bigusa do spotkania i rozmowy na temat finansowania i wsparcia klubów z Sierakowic wójt wyjaśnia, że nie może udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie o zaproszenie, gdyż na ten moment ma bardzo dużą ilość zadań zaplanowanych do realizacji w najbliższym czasie.
A w klubie KS BAT zastanawiają się jak będzie wyglądał rok... jubileuszu 25-lecia powstania.
Napisz komentarz
Komentarze