Do zdarzenia doszło w Orzechowie koło Ustki, gdzie brzeg morski tworzy wysoki klif, podmywany przez fale. Ścieżki na szczycie klifu wiele osób wybiera na miejsce spacerów. Tak też postąpiła młoda kobieta, która w niedzielę po południa wyszła na spacer z psem. W pewnej chwili zwierzę znalazło się na brzegu klifu i zsunęło się na dół. Właścicielka chciała oczywiście pomóc swemu pupilowi, w rezultacie zsunęła się w ślad za nim na sam dół.
CZYTAJ TEŻ: Pomorzu grozi cofka! Woda zalewa drogi i przesiąka przez wały. Trwa układanie worków
Sytuacja stała się poważna. Kobieta nie miała szans wspięcia się z powrotem na górę, odcięta była też droga wzdłuż brzegu, który na wybrzeżu klifowym jest zawsze bardzo wąski. Do akcji ratowniczej przystąpili policjanci, strażacy i ratownicy ze Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR. Trzeba było użyć metod ratownictwa linowego, by wydobyć 24-latkę razem z jej czworonogiem na górę. Kobieta i pies wyszli z całej opresji bez szwanku.
Policjanci ostrzegają, że na odcinkach wybrzeża klifowego łatwo może dojść do zagrożenia, ponieważ fale morskie podmywają skarpę. Spacerując na szczycie można osunąć się na dół, natomiast idąc brzegiem morskim jest się narażonym na bryły ziemi spadające z góry.
Napisz komentarz
Komentarze