W poniedziałek, 6 stycznia, chwilę przed godziną 6, strażacy otrzymali wezwanie do jednego z mieszkań przy ul. Grunwaldzkiej. Służby zostały zaalarmowane przez mieszkańców, których zaniepokoił dym, który wydobywał się z jednego z mieszkań.
CZYTAJ TEŻ: Rumia: Siedem osób zatruło się czadem. Dwoje dorosłych i piątka dzieci w szpitalu
Na miejsce dotarły trzy zastępy PSP. Po wyważeniu drzwi zobaczyli nieprzytomnego mężczyznę, który leżał na tlącym się łóżku. Po wyniesieniu lokatora na zewnątrz, próbowali go reanimować. Akcja nie przyniosła jednak skutku i lekarz stwierdził zgon.
W tej chwili wiadomo, że ofiara miała ok. 50 lat. Na miejscu tragedii pracują policjanci, lekarz sądowy oraz prokurator, którzy starają się ustalić przyczyny zdarzenia. Jedną z możliwych hipotez jest, że mężczyzna mógł zasnąć z papierosem w dłoni.
Napisz komentarz
Komentarze