Węzeł Rusocin nie może być dłużej zamknięty – do takiego wniosku doszli drogowcy. I nic dziwnego, gdyż frustracja kierowców w ostatnich dwóch dniach sięgała zenitu. Najboleśniej odczuli to ci, którzy próbowali w poniedziałek lub wtorek dojechać do Gdańska od strony Pruszcza Gdańskiego i z powrotem.
- Dramat. W Żukczynie do ronda w Rusocinie korek, cały Straszyn zawalony od Rekcina Jak długo ma to potrwać? Mogli przecież zrobić jakiś objazd w miejscu prac, a nie iść na łatwiznę. Do tego nie widać, by prace odbywały się na CITO, bo jadąc ok. godz. 8.00 nic na węźle Rusocin się nie działo, a i w weekendy nie pracują. Takie remonty to w dzień i w noc powinny być odbywać, by szybciej skończyć - komentuje jedna z internautek.
- Jedna wielka tragedia z dojazdem do pracy. Brak poszanowania naszego czasu i pieniędzy. Jak na razie nie widać tam żadnych prac a zjazd zamknięty - dodaje inna.
Dlatego już teraz węzeł Rusocin jest dla kierowców ponownie otwarty.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY: Ważne zmiany na autostradzie A1! Węzeł Rusocin będzie zamknięty
Pierwotnie planowano zrobić to na weekend 1-3 listopada, ale ze względu na tworzące się gigantyczne korki otwarcie przyspieszono.
Otwarcie węzła oznacza możliwość wjazdu na autostradę A1 w kierunku Gdańska oraz zjazdu na Pruszcz Gdański. Należy jednak pamiętać, że ruch na remontowanej jezdni odbywa się jednym pasem. Taka organizacja ruchu będzie obowiązywała do poniedziałku (4 listopada).
Planowane jest całkowite zamknięcie węzła w Rusocinie
Niestety, później węzeł będzie ponownie zamknięty.
- Od 4 listopada węzeł Rusocin będzie zamknięty w kierunku Gdańska, co oznacza że nie będzie na nim możliwości zjazdu z autostrady w kierunku Pruszcza Gdańskiego ani wjazdu na autostradę w kierunku Gdańska. Prace związane z tym etapem prac na węźle Rusocin potrwają około 3 tygodni ich zakończenie zależne jest od warunków atmosferycznych - informują drogowcy.
Na remontowanych odcinkach obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h.
Napisz komentarz
Komentarze