Zapowiada się, że debata na czwartkowej Sesji Rady Miasta Gdańska będzie gorąca. A wszystko to wskutek wniosku radnych Koalicji Obywatelskiej o przeprowadzenie konsultacji w sprawie nazwy ulicy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (dawnej Dąbrowszczaków). Mieszkańcy dzielnicy Przymorze Wielkie, przy okazji wyboru Rady Dzielnicy mieliby odpowiedzieć na pytanie: „Jaką nazwę powinna mieć obecna ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego: Biały Dwór, Dąbrowszczaków, Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, inna propozycja (możliwość wpisania własnej propozycji).”
PRZECZYTAJ TEŻ: Gdańsk: Ulica Lecha Kaczyńskiego nie do ruszenia. IPN przeciwny
Jak czytamy na stronie klubu KO w RMG, wyniki, konsultacji mogłyby zakończyć wciąż trwająca dyskusję lub stać się podstawą do wystąpienia o zgodę na zmianę nazwy do Instytutu Pamięci Narodowej i wojewody.
W tej sprawie już w środę, 23 października politycy i sympatycy PiS zorganizowali konferencje prasową. Według Jacka Kurskiego, byłego szefa TVP, zmiana nazwy ulicy jest tematem zastępczym i ma przykryć „nieudolność rządzenia, skandal z powodzią i zablokowane inwestycje”.
Przed czwartkowa sesją swoją konferencję zorganizowali radni KO. Przewodnicząca RMG Agnieszka Owczarczak powiedziała, że trwające 2,5 miesiąca konsultacje społeczne, połączone z wyborami do Rady dzielnicy Przymorze Wielkie pozwolą poznać opinie mieszkańców w tej sprawie. A przy okazji – może zwiększyć frekwencje w czasie wyborów.
– Oddajemy głos mieszkańcom – podkreśliła przewodnicząca RMG.
Radny Łukasz Kłos zaapelował do opozycji, by nie bała się ludzi i przypomniał, ze wielu obecnych radnych PiS optowało za nazwaniem tej samej ulicy imieniem Margaret Tchatcher.
Napisz komentarz
Komentarze