Konferencja Green Energy Tricity rozpoczęła się od panelu dyskusyjnego „Zielony Pakt dla Pomorza”, który był punktem wyjścia do całego wydarzenia, ale też znaczącą deklaracją, że to idealny moment, aby wykorzystać rosnący potencjał regionu ma mapie energetycznej. Jak mówili prelegenci, do 2040 roku aż 40 procent produkowanej energii elektrycznej będzie pochodzić z morskich farm wiatrowych oraz elektrowni jądrowej zlokalizowanych na Pomorzu.
CZYTAJ TEŻ: Kolejny krok w kierunku budowy największej farmy wiatrowej na Bałtyku
W panelu wzięli udział Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu, Dariusz Jachowicz, prezes ASE Holding, Jacek Karnowski, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Kazimierz Kleina, senator RP (Senacka Komisja Budżetu i Finansów Państwa), prof. Marta Postuła, pierwsza wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego, Grzegorz Stanisławski, ekspert rynku energii, Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego oraz Paweł Olechnowicz, gość specjalny, ekspert rynku energetycznego.
Potencjał rozwoju i darmowy prąd
Już na samym początku panelu jasno powiedziano, co jest celem poza dekarbonizacją. Darmowy prąd. Idąc za przykładem Danii i wyspy Bornholm, gdzie już teraz jest tak duża produkcja energii elektrycznej, że jej mieszkańcy nie muszą za nią płacić. Po 2030 roku nawet 60% obywateli Danii zapomni o rachunkach za prąd.
- Wszyscy widzimy potencjał rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Na rozwój offshoru jest 4 mld euro w KPO. Na technologie wodorowe jest 800 mln euro. Możemy stać się dostarczycielem 40 proc. energii w Polsce. Nie jesteśmy jednak przygotowania na wykorzystanie potencjału, który kryje się w tych projektach. Udział lokalnych firm w tych inwestycjach jest na fatalnym poziomie - mówił Jacek Karnowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. - Musimy i chcemy zjednoczyć siły, aby doprowadzić do tego, żeby budowę nowych branż w energetyce realizowały lokalne firmy.
Kazimierz Kleina, przewodniczący Senackiej Komisji Budżetu i Finansów Państwa, mówił, że trzeba pokazać nową wizję gospodarczą regionu o zasięgu od Szczecina do Gdańska. Trzeba pozbyć się myślenia stereotypami. Ogłoszono niedawno, że pierwsza wielka fabryka wodoru powstanie na Śląsku, ponieważ tam jest przemysł. Zaznaczył jednak, że pierwsza powinna być zbudowana na Pomorzu, miejscu gdzie powstaną nowe źródła zielonej energii.
Wielcy gracze muszą się zaangażować
Mocno podkreślano konieczność rozwoju i zaangażowania lokalnych firm, które muszą zacząć dostrzegać potencjał tak w OZE, jak i samych sobie, ale zwrócono też uwagę, że bez tych największych wiele się nie zrobi. To oni pomogą wytyczyć drogi rozwoju oraz przede wszystkim mają możliwości finansowe.
- Orlen jest bardzo mocno obecny na wybrzeżu. To tutaj przebiegają linie zaopatrzenia w ropę naftową i gaz, mamy tutaj rafinerię, grupę energetyczną Energa i szereg innych firm - mówił Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen. - Budujemy dwie elektrownie gazowe w Grudziądzu i Ostrołęce, w planach jest trzecia w Gdańsku. Posiadamy licencję na instalację farm wiatrowych na morzu, w styczniu zaczynamy budowę pierwszej z nich. Jesteśmy zaangażowani w budowę portu serwisowego w Łebie. W końcu, mamy plan budowy Bursztynowej Doliny Wodorowej w oparciu o zieloną energię z offshoru w rejonie Trójmiasta.
Padła też ważna deklaracja w kwestii przyszłości Grupy Energa. Dowiedzieliśmy się, że bazując na kompetencjach, doświadczeniu i innowacyjności ma stać się centrum zarządzana energetyką offshore i onshore w Grupie Orlen.
Co więcej, Pakt to nie tylko rozwój Pomorza jako regionu, ale też wiele miejsc pracy dla lokalnych fachowców.
– W przypadku offshore zakładamy przynajmniej 30 tys. wakatów - stwierdził Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - To wymaga przebudowy całego systemu szkolnictwa zawodowego oraz utworzenia nowych studiów na pomorskich uczelniach. Zmierzamy we właściwym kierunku, tym bardziej że świat oczekuje stabilizacji w zakresie produkcji energii.
ZOBACZ TEŻ: Port Gdańsk zmierza w kierunku zielonej i niebieskiej gospodarki
„Zielony Pakt dla Pomorza”. Główne założenie
Pakt to pięć głównych punktów - założeń, które mają doprowadzić do rozwoju zielonej energii na całym Pomorzu:
- Hub Transformacji Energetycznej i Rozwoju Climate Tech Regionu Morza Bałtyckiego, który pozwoli wprowadzić nowoczesne rozwiązania rozwojowe w oparciu o wysokiej klasy ekspertów, dysponujących wiedzą oraz zdolnościami adaptacji innowacji i nowoczesnych rozwiązań technologicznych i modeli biznesowych.
- Fundusz Innowacji oraz Dekarbonizacji, Transformacji Energetycznej Regionu Morza Bałtyckiego - będzie inwestował w innowacyjne technologie dekarbonizacji, w digitalizację dekarbonizacji, infrastrukturę niezbędną dla zbudowania projektów transformacji energetycznej i dekarbonizacji oraz w innowacyjne projekty przemysłu stoczniowego związane z nową generacją jednostek napędzanych zielonym paliwem.
- Fabryka produkcji RFNBO (czyli paliw ciekłych i gazowych produkowane z energii wiatrowej, słonecznej, wodnej lub geotermalnej), która powinna powstać w oparciu o generacje offshore i stanowić strategię budowy nowego przemysłu przyszłości Regionie Morza Bałtyckiego oraz rozwój biogazowni.
- Energetyczne Połączenia Bałtyckie, czyli rozbudowa połączeń międzynarodowych jak Baltic WindConnector to szansa na to, aby aktywa energetyczna z Pomorza mogły uczestniczyć w Rynku Nord Pool i operować w Regionie Bałtyku.
- Zielone Ciepło dla Pomorza, czyli m.in. wprowadzenie magazynów ciepła, w których następuje konwersja energii elektrycznej na energię cieplną np. w postaci ciekłej soli.
Napisz komentarz
Komentarze