Od samego początku kwartalnik „Prowincja” ukazuje się staraniem Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich Taka Gmina działającego w Sztumie. Redaktorem naczelnym pozostaje główny inicjator wydawania pisma, Leszek Sarnowski, historyk, nauczyciel, dziennikarz, samorządowiec, obecnie starosta powiatu sztumskiego. Wokół kwartalnika zgromadziło się imponujące grono autorów publikowanych materiałów. Dużej pomocy finansowej od lat udzielają samorządy, od województwa pomorskiego po gminy powiślańskie.
Kwartalnik „Prowincja” ma już 56 numerów
Kwartalnik nie jest rozprowadzany w salonach kolporterskich i księgarskich. Wydawca dystrybuuje pismo drogą internetową, można je nabyć także przy okazji spotkań autorskich organizowanych w kilku miejscowościach Pomorza. W identyczny sposób pozyskać można książki z Biblioteki Prowincji, których wydano już blisko dwadzieścia.
- Najbliższe takie spotkanie odbędzie się w czwartek, 10 października o godz. 17 w Sztumskim Centrum Kultury.
Co czytelnicy znajdą w najnowszym, pięćdziesiątym szóstym, numerze „Prowincji”? Zacytować warto tzw. wstępniak tego wydania.
„Mariusz Stawarski gustownym czajniczkiem zdaje się zapraszać nas na jesienną herbatkę, a my do tej herbatki przygotowaliśmy specjalne treści kolejnego numeru naszego kwartalnika. Z kolejną dawką poezji wraca do nas Alfred Kohn, a Sylwia Kubik dzieli się z nami fragmentami kolejnej książki, tym razem z wojennego i powojennego Miłoradza (Mielenz). Ponadto opowiadanie Janusza Ryszkowskiego i debiutującego na naszych łamach Krzysztofa Marcinkowskiego.
Andrzej C. Leszczyński o idei uniwersytetu, ciekawości i profesorach, między innymi Marii Osowskiej. Grażyna Nawrolska przypomina dawne ratusze na Żuławach i Powiślu, z nostalgią, że wiele z nich już nie istnieje. Ryszard Rząd przedstawia sylwetkę Aleksandra Treichela, etnografa z Wilczych Błot. Arkadiusz Wełniak zagląda do Pruskiego Urzędu Stanu Cywilnego w Sztumie, w 150. rocznicę jego powołania. Alicja Łukawska zbiera kolejne opowieści żuławskie, tym razem swoją bohaterkę, Halinę Ziemińską, odnajduje w Zwierznie i kreśli jej syberyjskie losy. Bartosz Marguardt kontynuuje swoją opowieść o rodzinnej wsi Cieszymowo w gminie Mikołajki Pomorskie, a Wiesław Olszewski próbuje rozstrzygnąć, gdzie na Żuławach znajduje się największa depresja.
Andrzej Kasperek przywołuje sylwetkę Alexa Dancyga z Izraela, dzięki któremu zgłębiał, wspólnie z innymi polskimi nauczycielami, historię stosunków polsko-żydowskich i umiejętność nauczania o Holokauście. Dancyg był przyjacielem wielu Polaków i miłośnikiem polskiej literatury. W ubiegłym roku został uwięziony przez Hamas i zamordowany. Z kolei pamięć innej Żydówki, Nanny Krombach, która przed wojną mieszkała z rodziną w Sztumie, przywołuje jej prawnuczka Yael Barzilai. Nanny została zamordowana w Treblince, a jej pamięć została uczczona w Berlinie tzw. kamieniem pamięci.
W nieco bardziej odległe prowincje wiodą nas kolejni autorzy. Marek Suchar do Jerozolimy, Piotr Opacian na Szetlandy, Arkadiusz Wełniak na Islandię, a Krzysztof Czyżewski w różne, geograficzne i literackie, strony.
Agnieszka Świercz-Karaś prezentuje twórczość plastyczną Mileny Wiśniewskiej (także na III i IV stronie okładki), która na realizację projektu ilustracji do sztumskich legend uzyskała stypendium sztumskiego starostwa. Piotr Napiwodzki podsumowuje swoją opowieść o wizerunkach Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki Dzierzgonia. Wacław Bielecki niestrudzenie wędruje dla nas w poszukiwaniu doskonałych dźwięków, między innymi do: Warszawy, Fromborka, Elbląga, Waplewa, Gdańska, a także bliskich Stążek, a Paulina Hoppe-Gołębiewska zachęca do czytania dzieci i z dziećmi”.
– Jesień z naszymi tekstami z pewnością nie będzie nudna. Zapraszamy do lektury – pisze Leszek Sarnowski.
Napisz komentarz
Komentarze