Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Pięknie zapachniał „Ogród Nadziei”. Ponad 75 tys. zł na hospicjum w Tczewie

Ponad 75 tys. zł zebrano w ramach akcji „Ogród Nadziei" na rzecz tczewskiego hospicjum. Akcja prowadzona jest przez Stowarzyszenie "Ogród Nadziei" od 2012 roku, w tym roku już jej 13. edycja. Współorganizatorem są Szpitale Tczewskie.
Ogród Nadziei, Tczew

Autor: Stowarzyszenie Ogród Nadziei

Od wielu lat akcja charytatywna „Ogród Nadziei" gromadzi nie tylko tczewian, ale i mieszkańców okolicznych miejscowości. Przy pięknej, słonecznej pogodzie, około 120 wolontariuszy kwestowało na rzecz pacjentów tczewskiego hospicjum. 

- W tym roku zebraliśmy naprawdę dużą kwotę w ramach naszej akcji charytatywnej „Ogród Nadziei”– cieszy się Teresa Sychmeler, prezes Stowarzyszenia „Ogród Nadziei”, jeszcze do niedawna pielęgniarka w hospicjum. – To aż 75 279,21 zł. To niemal drugie tyle, co w ubiegłym roku.

Na akcję wpłynęło mnóstwo obrazów, maskotek i innych wartościowych przedmiotów, które potem zostały wylicytowane przez uczestników wydarzenia.

- Tak, jak co roku, kwestowali nasi wolontariusze – mówi Teresa Sychmeler, obecnie pełniąca funkcję koordynatora onkologicznego przy Szpitalach Tczewskich. - Zresztą, zawsze mówimy, że jest to zbiórka publiczna do puszek kwestorskich. Zaangażowała się młodzież nie tylko z Tczewa, ale i spoza miasta. Na prowadzenie kwesty zgodziły się też parafie w Turzu i Lubiszewie. Oczywiście akcja to nie tylko sama kwesta. Były też atrakcje związane z samą akcją na terenie parku przy oddziale rehabilitacyjnym na ul. 1 Maja. Tam, zresztą, zaczynaliśmy nasz „Ogród Nadziei" – dodała prezes stowarzyszenia

CZYTAJ TEŻ: Jest wyrok w sprawie tragicznego pożaru hospicjum w Chojnicach. Oskarżeni szefowie placówki winni

W ubiegłym roku „Ogród Nadziei" odbywał się przy hospicjum przy ul. Paderewskiego. Teraz budynek poddawany jestem remontowi i stąd powrót na ul. 1 Maja. Teresa Sychmeler, podkreśla, że w głównej mierze dzięki zaangażowaniu młodzieży udało się zebrać tak dużą kwotę. Kwestowali w Tczewie oraz w kilku miejscowościach gminy Tczew od godzin rannych. Co do atrakcji, na pewno należały do nich stoiska przygotowane przez panie z 5 kół gospodyń wiejskich z gminy Tczew. 

- Ze stoisk kół gospodyń nęciły smakowite zapachy przygotowanych ciast, a także dań na słono – podkreśla koordynatorka onkologiczna. - Zaprezentowały się koła z Czarlina, Miłobądza, Rokitek, Śliwin i Zajączkowa. To co miały do zaoferowania panie, już samym widokiem i zapachem kusiło i to bardzo mocno. Zajadano się choćby pierożkami różnego rodzaju. Do tego piękne stroje. To naprawdę robiło wrażenie. W akcję pod względem gastronomicznym ponownie zaangażował się Dom Pomocy Społecznej w Damaszce. Kulinarnie wsparła nas także Willa Leśne Ustronie smakowitym żurkiem. Swoją pomoc zaoferował także jeszcze inny sponsor, który zapewnił na nasze wydarzenie, naprawdę sporą ilość kiełbasek. Pracownicy smażyli kaszankę, robili szaszłyczki. Było naprawdę smakowicie. Pachniało różnymi smakami, które się mieszały, tyle ich było.

Jednak, jak zauważyła Teresa Sychmeler, najlepsze pachnidełka, jakie wychodziły, to wychodziły z serc ludzkich. Było naprawdę czuć, że wśród odwiedzających Ogród było dużo empatii, szczerości, zaangażowania i życzliwości.

- To dotyczyło nie tylko gości, ale też wszystkich osób zaangażowanych w naszą akcję, naszych ofiarodawców, darczyńców – podkreśliła. - Nasi „ogrodnicy” otworzyli nie tylko serca, ale i portfele.

Obecnie w hospicyjnym przebywa 12 pacjentów. Maksymalnie w tym samym czasie na oddziale może przebywać 15 chorych. Sytuacja potrafi bardzo szybko się zmieniać. Bardzo rzadko zdarza się, aby były wolne miejsca. Czasem kolejka oczekujących robi się naprawdę długa. Domową opieką hospicyjną objęte są kolejne 22 osoby. Chorymi na oddziale hospicyjnym opiekuje się kilkanaście pielęgniarek oraz opiekunka. Dużą pomocą służą także panie sprzątające. Każda osoba pracująca w hospicjum, to pewnego rodzaju łańcuszek – ogniwa, które tworzą bardzo istotną dla dobrej opieki nad chorymi hospicyjnymi atmosferę, wsparcie, ulgę w cierpieniu. Jak sami podkreślają, fizjoterapeutki, lekarz, wspólnie tworzą zgraną, empatyczną ekipę.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama