Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kaszuby dla powodzian. Z potrzeby serca jadą pomagać na Dolny Śląsk

Wiedzieni odruchem serca mieszkańcy gmin Żukowo i Przodkowo na Kaszubach skrzyknęli się i organizują wyjazd na tereny, przez które przeszła powódź. Chcą pomóc mieszkańcom w usuwaniu skutków katastrofy. Wyjazd zaplanowano na piątek 20, a powrót w niedzielę, 22 września. Można jeszcze zgłaszać chęć dołączenia do grupy pomocowej. Akcji patronuje "Zawsze Pomorze".

To był spontaniczny zryw ludzi wrażliwych na nieszczęście, jakie spotkało mieszkańców południowej Polski. Inicjatywa społeczników zaowocowała pomysłem zorganizowania wyjazdu na tereny, przez które przeszła powódź. Pomysłodawcy wyjazdu chcą pomóc w usuwaniu skutków powodzi, uprzątnięciu dróg i posesji. Inicjatywę medialnie wspiera redakcja „Zawsze Pomorze”.

- Serce nam pęka jak widzimy zniszczenia wyrządzone przez powódź – mówi Adam Wilkowski, koordynator spontanicznego wyjazdu i zarazem społecznik współpracujący z Ochotniczą Strażą Pożarną w Żukowie. - Nie możemy siedzieć z założonymi rękami. Chcemy wykazać solidarność, pojechać i dać im ręce do pracy i nadzieję na powrót do normalności.

W sprawach organizacyjnych Adama Witkowskiego wspiera Ireneusz Drążkowski z OSP Pomieczyno oraz właściciel przewozów autokarowych. Autokar dla ochotników z Kaszub, którzy wybiorą się z pomocą do powodzian udostępni również Marian Kotecki, właściciel Przewozów Autobusowych Gryf. 



- Na Kaszubach nasze życie oparte jest na wartościach, dlatego spontanicznie chcemy zebrać ochotników z Kaszub i wyposażeni we wiadra i łopaty oraz inny sprzęt pojechać do Wilkanowa w gminie Bystrzyca Kłodzka (powiat kłodzki) - mówi Adam Wilkowski. - Chętni na wyjazd mogą się zgłaszać do Moniki Hinc, sołtys Babiego Dołu (gmina Żukowo). Wyjazd jest planowany na najbliższy piątek, 20 września w godzinach popołudniowych. W sobotę i niedzielę pracować będziemy przy usuwaniu skutków powodzi, a w niedzielę w nocy planujemy powrót na Kaszuby. 

CZYTAJ TEŻ: Gdańsk 23 lata temu walczył z wielką wodą. Jak powódź zmieniła myślenie o bezpieczeństwie miasta?

Monika Hinc zamieściła na swoim profilu na Facebooku informację o planowanym wyjeździe:

"Organizujemy jako społeczność kaszubska wyjazd w rejon dotknięty powodzią (Stronie Śląskie - Lądek Zdrój, Wilkanów, gmina Bystrzyca Kłodzka, powiat kłodzki). Celem wyjazdu jest pomoc fizyczna przy przywracaniu mieszkańcom normalności - uprzątnięcie domostw, udrażnianiu dróg dojazdowych, wszelkiej innej pomocy. Mamy na ten weekend zorganizowany autobus, organizujemy nocleg, potrzebujemy serc do pomocy, rąk do pracy. Wyjazd ma nastąpić w piątek wieczorem powrót niedziela wieczorem. Chętni proszeni są o zgłaszanie się priv".

Jak zauważają organizatorzy wyjazdu, w obliczu takiej tragedii nie są potrzebne wielkie słowa, ale faktyczna pomoc. Potrzebna jest żywność, środki czystości, pościel, sprzęty ... wszystko co pomoże ludziom dotkniętym powodzią poczuć, że nie są ze swoją tragedią sami.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama