Załoga śmigłowca W-3WARM z 43 Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni rozpoczęła wykonywanie zadania w środę o 17.48, w odpowiedzi na sygnał ,,Alarm ratowniczy - pomoc medyczna". Potrzebującym pomocy był mężczyzna, będący na pokładzie żaglowca STS Generał Zaruski, znajdującego się na Zatoce Gdańskiej. Śmigłowiec wystartował i podjął poszkodowanego na pokład. Podobne akcje w przypadku jednostek żaglowych są zawsze skomplikowane z powodu omasztowania i takielunku, utrudniającego opuszczenie ratowników i ponowne podniesienie ich do śmigłowca.
Poszkodowanego przewieziono do 7 Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku. Akcja zakończyła się o godzinie 19.37. Działania koordynował Dyżurny Operacyjny Ratownictwa. Jak informuje Gdyńska Brygada Marynarki Wojennej, była to 19 podobna akcja w tym roku, po raz kolejny udana i zrealizowana dzięki bardzo dobrej współpracy z Morską Służbą Poszukiwania i Ratownictwa SAR.
PRZECZYTAJ TEŻ: Paralotniarz runął do Bałtyku w powiecie słupskim. W akcji śmigłowiec ratowniczy
W historii Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej to już akcja poszukiwawczo-ratownicza z numerem 797. W tym czasie lotnicy wojskowi udzielili pomocy 427 osobom. Załogi śmigłowców W-3WARM, nazywanych także Anakonda, bazujących w 43 Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz w 44 Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie, pełnią całodobowy dyżur ratowniczy SAR/ASAR, w ramach polskiej strefy odpowiedzialności "Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim" oraz „Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym”. System ratownictwa jest również wspierany przez samolot patrolowy M28B 1R Bryza, pełniący dyżur całodobowy na lotnisku w Siemirowicach.
Napisz komentarz
Komentarze