Burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz próbowała podważać prawidłowość przyjętej uchwały przez Radę Miejską w Miastku. Zgłosiła zastrzeżenia, gdyż jej zdaniem ta uchwała była źle procedowana. Zdaniem burmistrz brakowało wniosku poprzedzającego uchwałę oraz opinii komisji rewizyjnej, która dodatkowo, jej zdaniem, nie głosowała imiennie w tej sprawie.
Jednak służby wojewody pomorskiego nie podzieliły tych uwag. Wojewoda zadecydował, że uchwała o referendum, po analizie zarzutów stawianych przez burmistrz Miastka oraz wyjaśnieniach nadesłanych przez Radę Miejską w Miastku, została podjęta zgodnie z prawem. Oznacza to, że wkrótce komisarz wyborczy będzie mógł wyznaczyć datę przeprowadzenia referendum.
Jednocześnie „pracowali” także mieszkańcy Miastka, którzy podjęli się społecznego, oddolnego zainicjowania referendum w sprawie odwołania burmistrz Karaśkiewicz. To na wypadek, gdyby przypadkiem uchwała radnych została skutecznie zaskarżona i odrzucona. Mieszkańcy zebrali ponad 4100 podpisów (na 1500 wymaganych), aby referendum się odbyło i złożyli je u komisarza wyborczego. Inicjatorzy referendum stawiają burmistrz aż 20 „zarzutów”.
Poprosiliśmy burmistrz Miastka Danuty Karaśkiewicz o komentarz. Po otrzymaniu odpowiedzi niezwłocznie opublikujemy jej stanowisko.
Napisz komentarz
Komentarze