Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Marcin Klimczak przerywa swój rejs dookoła świata

Z bólem serca podjąłem decyzję o przerwaniu rejsu i przełożeniu go na późniejszy okres. Ważne dla mnie jest życie i zdrowie oraz względne bezpieczeństwo podróży – napisał Marcin Klimczak, żeglarz, który 14 sierpnia 2024 roku wystartował z Gdańska w samotny rejs dookoła świata bez zawijania do portów.
Marcin Klimczak przerywa swój rejs dookoła świata
Marcin Klimczak przerwał swój rejs dookoła świata

Autor: Archiwum prywatne

O decyzji sytuacji Marcina Klimczka i przerwaniu rejsu pierwszy poinformował portal „Żeglarski.info”. 

Tydzień wcześniej żeglarz z Łowicza miał ogromne problemy z silnikiem i kotwicą. Nie pomagała mu także pogoda i musiał zrobić przystanek w szwedzkim Helsingborgu. Tam miał doczekać lepszej aury, mniejszego zafalowania i części do jachtu „Libra”, które zamówił. W sobotę, 31 sierpnia poinformował:

"Czekając w porcie na brakujące części i na odpowiednią pogodę miałem sporo czasu na analizę i przemyślenia. Doszedłem do wniosku, że popełniłem błąd, kierując swój tok myślenia ślepo w ekologię nie biorąc pod uwagę mocy moich urządzeń. Niestety, mój silnik zdaje świetnie egzamin w porcie i na małej fali. Natomiast przy prądach i dużej fali jest niestety jednak zbyt słaby. I co za tym idzie jestem zmuszony wrócić do Gdańska i wymienić silnik na zdecydowanie mocniejszy, bo z obecną jednostką mógłbym mieć w dalszej podróży duże kłopoty... Reasumując z bólem serca podjąłem decyzję o przerwaniu rejsu i przełożeniu go na późniejszy okres. Ważne dla mnie jest życie i zdrowie oraz względne bezpieczeństwo podróży.

CZYTAJ TEŻ: Marcin Klimczak wyruszy z Gdańska w rejs dookoła świata

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama