Na lotnisku pod Malborkiem pojawiło się kilka statków powietrznych, użytkowanych przez polskie lotnictwo: wspomniane już Su-22, przyleciał M-346 Bielik, na wystawie statycznej można było zobaczyć zabytkowe już samoloty Lim-5 oraz I-22 Iryda. Duże zainteresowanie budził bezzałogowy dron bojowy, w oddali na płycie lotniska widoczne były samoloty transportowe An-28 oraz śmigłowiec Mi-8. Jak widać, przeważały maszyny postradzieckiego jeszcze pochodzenia, wciąż pozostające w gotowości bojowej.
CZYTAJ TEŻ: Polskie samoloty wczesnego ostrzegania wchodzą do akcji, mają wyszkolone załogi
Tego dnia do Królewa Malborskiego przybyło bardzo wielu gości - od lotników pozostających w czynnej służbie, poprzez emerytowanych wojskowych aż do działaczy samorządowych i społecznych. W jednym z lotniskowych hangarów odprawiono mszę świętą w intencji wszystkich ludzi związanych z lotnictwem - pod przewodnictwem biskupa polowego Wojska Polskiego Wiesława Lechowicza koncelebrowali ją kapelani wojskowi. W hangarze ustawiono dwa samoloty - Su-22 oraz MiG-29 w okolicznościowym malowaniu. Na stateczniku pionowym widnieje wizerunek kapitana Zdzisława Henneberga, jednego z legendarnych polskich pilotów walczących w Bitwie o Anglię, dowódcę Dywizjonu 303.
Główna część uroczystego apelu odbyła się na płycie lotniska, przy wieży kontrolnej. Meldunek o gotowości pododdziałów odebrali wiceminister obrony narodowej Stanisław Wziątek oraz generał Wojciech Pikuła, zastępca Inspektora Sił Powietrznych. Wręczono odznaczenia państwowe oraz wyróżnienia za szczególnie aktywną służbę. Odczytano apel poległych, pamięć wszystkich lotników uhonorowano trzykrotną salwą oddaną przez kompanię honorową Sił Powietrznych. Uroczystość zakończyła niezwykle widowiskowa defilada pododdziałów.
Napisz komentarz
Komentarze