Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Samoloty M-346 Bielik znów latają, śledztwo w sprawie wypadku w Gdyni trwa

Siły Powietrzne RP wznowiły loty samolotów szkolno-bojowych M-346 Bielik. Polskie maszyny tego typu zostały "uziemione" po tragicznym wypadku na lotnisku w Gdyni, kiedy 12 lipca w trakcie przygotowań do lotów pokazowych samolot uderzył w płytę pasa startowego. Pilot poniósł śmierć. Trwa dochodzenie dla wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Samoloty M-346 Bielik znów latają, śledztwo w sprawie wypadku w Gdyni trwa

Autor: Ministerstwo Obrony Narodowej

Decyzję o przywróceniu lotów podjął dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, gen. broni Marek Sokołowski. Na początek odbyły się tzw. loty metodyczne, służące "odświeżeniu" umiejętności i znajomości danego statku powietrznego. W tym tygodniu mają się rozpocząć loty szkoleniowe. Samolot M-346 Bielik służy bowiem do zaawansowanego szkolenia podchorążych lotnictwa, przed przejściem na samoloty bojowe.

CZYTAJ TEŻ: Samolot szkoleniowy rozbił się na gdyńskim lotnisku Kosakowo! Pilot nie żyje

Polska zakupiła 16 maszyn M-346, produkowanych przez koncern Alenia Aermacchi, obecnie noszący nazwę Leonardo. Zastąpiły wysłużone samoloty TS-11 Iskra. Nabycie nowych maszyn było niezbędne wobec rezygnacji z rozwijania własnej konstrukcji I-22 Iryda. Nowy nabytek otrzymał polską nazwę własną Bielik. Wszystkie zakupione samoloty włączono do 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego, zaś w jego ramach do 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. 12 lipca samolot M-346 Bielik o numerze bocznym 7714 rozbił się na lotnisku Gdynia Babie-Doły w trakcie lotu przygotowawczego do planowanych pokazów lotniczych, organizowanych z okazji jubileuszu gdyńskiej jednostki. W katastrofie zginął pilotujący samolot mjr pil. Robert Jeł. 

Natychmiast podjęto decyzję o wstrzymaniu lotów pozostałych M-346, co jest typowym działaniem w przypadku podobnych zdarzeń, do chwili wyjaśnienia przyczyn wypadku. Tym bardziej, że katastrofie uległ samolot praktycznie nowy, sprowadzony w roku 2022. Pilot posiadał duże doświadczenie na tym typie statku powietrznego, tylko na Bielikach wylatał ok. 1100 godzin. W czerwcu br. w Dęblinie uroczyście obchodzono przekroczenie przez polskie maszyny tego typu nalotu ponad 10 tysięcy godzin.

Rzecznik prasowa 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego ppor. Marlena Kuna dodaje, że nadal wstrzymane są loty pokazowe na M-346. Ponadto kontynuowane jest dochodzenie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych oraz śledztwo prokuratury - oba dochodzenia są niezależne od organów wojskowych. Nie ujawniono jeszcze żadnych wniosków. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama