Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Polskie myśliwce F-16 przechwyciły nad Bałtykiem rosyjski samolot rozpoznawczy

Polskie samoloty F-16 dokonały udanego przechwycenia nad wodami Bałtyku rosyjskiego samolotu rozpoznawczego. Po zidentyfikowaniu maszyny polskie myśliwce powróciły do bazy. Zdarzenie miało miejsce nad wodami międzynarodowymi, nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej państw NATO.
Polskie myśliwce F-16 przechwyciły nad Bałtykiem rosyjski samolot rozpoznawczy
Polski samolot F-16, dwie takie maszyny wykonały udaną misję nad Bałtykiem

Autor: Archiwum

O przechwyceniu rosyjskiego samolotu rozpoznawczego Ił-20 poinformowało w portalach społecznościowych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Jak ujawniono, dyżurna para polskich F-16 dokonała przechwycenia oraz identyfikacji wizualnej samolotu Federacji Rosyjskiej, wykonującego lot nad Morzem Bałtyckim.

Do podobnych sytuacji dochodzi często. Systemy wykrywania Sojuszu Północnoatlantyckiego (oparte m.in. o bazę w Redzikowie, dane pochodzące z samolotów wczesnego wykrywania AWACS oraz okrętów wojennych operujących na Bałtyku) monitorują przeloty statków powietrznych. Duża część spośród nich to planowe loty samolotów komunikacyjnych oraz loty maszyn cywilnych, wcześniej zgłaszane i odbywające się według ustalonych procedur. Takie samoloty mają włączone identyfikatory. Innym rodzajem przelotów są pojawiające się w przestrzeni powietrznej maszyny wojskowe lub wykonujące lot bez włączonych systemów automatycznej identyfikacji. Kiedy kierunek lotu wskazuje, że mogą stanowić zagrożenie i realne jest naruszenie przestrzeni powietrznej NATO, dowództwo Sojuszu wydaje rozkaz startu alarmowego dyżurnej pary myśliwców.

CZYTAJ TEŻ: Malbork: Myśliwce NATO przechwyciły samoloty

Takie samoloty pełnią dyżury bojowe - łącznie z ostrym uzbrojeniem! - w określonych bazach lotniczych państw członkowskich Sojuszu NATO. Przez cztery ostatnie miesiące na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Królewie Malborskim stacjonowały cztery samoloty Eurofighter Typhoon należące do Włoskich Sił Powietrznych. Pełniły dyżury w ramach misji NATO "Air Policing", polegającej właśnie na dozorowaniu i obronie przestrzeni powietrznej państw północno-wschodniej flanki NATO. W trakcie ww. czterech miesięcy rozkazy alarmowego startu nadeszły z dowództwa NATO łącznie 26 razy. Obecnie włoskie samoloty stacjonują w bazie Siaulai na Litwie, inny kontyngent lotniczy pełni dyżury w bazie Ämari w Estonii. 

Starty alarmowe myśliwców NATO z pewnością będą się powtarzać. Rosja celowo wysyła nad Bałtyk samoloty, by testować i sprawdzać szybkość reakcji ze strony potencjalnego przeciwnika. Piloci maszyn NATO-wskich wielokrotnie informowali o wykonywaniu przez rosyjskie samoloty niebezpiecznych manewrów oraz o lotach z wyłączonym systemem identyfikacji. W ostatnim przypadku przechwycono samolot Ił-20, czyli maszynę rozpoznawczą, coś w rodzaju rosyjskiego AWACS-a. To samolot zbudowany na bazie znanej maszyny pasażerskiej Ił-18. Takie samoloty komunikacyjne eksploatowano także w polskich liniach LOT, dziś można je zobaczyć w kilku miejscach kraju w formie obiektów muzealnych lub lokalnych ciekawostek. Rosja zbudowała samoloty rozpoznawcze, instalując liczne systemy radiolokacyjne. Kiedy taki samolot wykonuje lot nad Bałtykiem, w praktyce "zagląda" nad pobliskie państwa. Notabene podobne misje wykonują także maszyny paktu NATO. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama