Z przejęcia przez PKN Orlen Grupy Lotos nie wszyscy pracownicy wydają się być zadowoleni. W poniedziałek część z nich, należąca do związków zawodowych, postanowiła głośno wyrazić swoje niezadowolenie. Jak się dowiedzieliśmy, chodzi m.in. o brak komunikacji ze związkami zawodowymi na temat zachodzących zmian, a także zbyt mała – ich zdaniem – podwyżka wynagrodzeń, która ma być niższa od obecnej inflacji.
Na protest zareagowała już Grupa Lotos, która wydała oświadczenie w sprawie negocjacji płacowych. Jak informuje rzecznik prasowy Lotosu Adam Kasprzyk, trwają rozmowy na temat ustalenia wskaźnika wzrostu przeciętnego wynagrodzenia (tzw. negocjacje płacowe) dla spółki Grupa Lotos.
- Negocjacje prowadzone są według norm i zasad, jakimi spółka kieruje się od lat. Jest to poszanowanie pracowników oraz organizacji. Negocjacje uwzględniają parametry ekonomiczne istotne z perspektywy działalności spółki, a także z perspektywy zatrudnionych w niej pracowników. Do tej pory odbyły się cztery spotkania ze stroną społeczną – informuje Adam Kasprzyk.
Rozmowy mają zakończyć się do końca lutego.
Napisz komentarz
Komentarze