W piątek, 2 sierpnia na igrzyskach olimpijskich polska załoga w klasie 49er Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki wystartowała w medalowym wyścigi, który wczoraj był przekładany daw razy z powodu zbyt słabego wiatru. Dziś nasza załoga popełniła falstart i to kosztowało ją stratę szans na medal. Ostatecznie Polacy uplasowali się na wysokim 5. miejscu, z którego przystępowali do piątkowego wyścigu medalowego. Złoty medal olimpijki zdobyli Hiszpanie Diego Botin Le Chever i Florian Trittel, srebro dla Nowozelandczyków Izaaka McHardie i Williama McKenzie, a brąz dla Amerykanów Iana Burrowsa oraz Hansa Henkena.
– W tej chwili towarzyszy nam trochę rozczarowania i lekkiego żalu, ale myślę, że jak spojrzymy na to jutro, pojutrze trochę bardziej chłodnym okiem to będziemy dumni z tego wyniku. Piąte miejsce na igrzyskach olimpijskich to jest super wynik – powiedział Dominik Buksak Karolinie Sołtaniuk z „Nowych Żagli”. – Wystartowaliśmy ciasno, były ułamki sekund do zdecydowania, czy wracamy i ściągami z siebie karę czy ryzykujemy. Podjęliśmy decyzję o powrocie, goniliśmy i dopłynęliśmy piąci. Z samego przebiegu wyścigu możemy być zadowoleni, że po ogromnej stracie po starcie, udało nam się jeszcze wywalczyć piąte miejsce. Taka jest natura wyścigu medalowego – dodał Dominik Buksak, na co dzień zawodnik AZS AWFiS Gdańsk.
Napisz komentarz
Komentarze