Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Wolność słowa nie jest dla dzieci? Jak Kaczyński rozmawiał z 11-letnią Sarą

Na korytarzach Sejmu doszło do kuriozalnego spięcia prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z najmłodszą dziennikarką sejmową Sarą Małecką- Trzaskoś. Nagranie krótkiej rozmowy, pokazane w „Szkle Kontaktowym” wywołało wiele komentarzy, raczej nieprzychylnych dla polityka.
Kliknij aby odtworzyć

Aktualizacja, godz. 16. Jest komentarz byłego Rzecznika Praw Dziecka

Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka skomentował w mediach społecznościowych słowa prezesa Kaczyńskiego. Napisał:  

„Wczoraj lider opozycji, do niedawna większości rządzącej powiedział: „wolność słowa nie jest dla dzieci”. Nie mogę tego przemilczeć, bo są to słowa szkodliwe i oczywiście nieuprawnione. Prawo do wyrażania własnego zdania jest prawoczłowieczą wartością każdego dziecka, zawartą m.in. w Konstytucji i Konwencji o prawach dziecka.

Prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka.

Negowanie prawa dzieci do wolności słowa jest niedopuszczalne, zwłaszcza kiedy robią to osoby mające wpływ na naszą rzeczywistość.”.

Wcześniej pisaliśmy

Scena z Sejmu. Jarosław Kaczyński schodzi po schodach, wśród tłumu otaczających go dziennikarzy stoi dziewczynka w okularach. Na jej „dzień dobry” prezes przerywa wypowiedź i rzuca: 

– To nie są sprawy dla dzieci, także kochana odejdź sobie.

Jarosław Kaczyński: Wolność słowa nie jest dla dzieci

Sara się nie poddaje. 

– Mam wolność słowa – odpowiada politykowi.

– Ale wolność słowa nie jest dla dzieci. Naprawdę, odejdź! – denerwuje się prezes.

Film, pokazany najpierw w programie TVN 24 „Szkło kontaktowe”, a następnie powielony przez dziennikarzy, m.in. influencera i twórcę memów Michała Marszała, wywołał wiele komentarzy, z reguły nieprzychylnych politykowi. Sugerowano, że prezes PiS boi się dzieci, nie ma pojęcia o życiu, dzieciach i rodzinie. Pojawiały się także sugestie, by Sara wróciła do szkoły.

Jeszcze tego samego dnia Sara zapytała dwóch polityków Prawa i Sprawiedliwości: Mariusza Błaszczaka i Antoniego Macierewicza, „czy wolność słowa jest dla dzieci”. Były szef MON jedynie życzył dziewczynce „wszystkiego dobrego”, zaś Macierewicz poradził, by „zdecydować, jak to było tym z pytaniem Jarosława Kaczyńskiego. Bo to jest ważne”.

Jedenastoletnia już Sara Małecka-Trzaskoś ma oficjalną akredytację prasową. Od pół roku odwiedza, w towarzystwie ojca, Franciszka Małeckiego-Trzaskosia, Sejm, by zadawać politykom nie zawsze łatwe pytania. Nagrania tych rozmów, które można oglądać na koncie Sary na TikToku, osiągają bardzo duże zasięgi.

Już wcześniej uczennica gdańskiej szkoły podstawowej miała okazję porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim, którego spytała, czy można zmienić Konstytucję tak, by obniżyć wiek kandydowania na stanowisko posła i senatora. Innym razem zapytała byłego premiera, czym są manipulacja i propaganda oraz czy prezes okłamał kiedyś swoich wyborców. Prezes odpowiedział, oczywiście zaprzeczając, by wyborców okłamywał. 

– Najbardziej zaskoczył mnie Jarosław Kaczyński. Był dla mnie miły – powiedziała nam Sara po tamtej rozmowie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Alex 18.07.2024 18:39
Niezależny pisowski portal regionalny. Ha,ha,ha

Obserwator 18.07.2024 16:58
Komentarz usunięty

ojciec 17.07.2024 10:15
CHYBA NIE WSZYSCY TUTAJ DOROŚLI DO BYCIA RODZICEM!!! Dziecko ma swoją pasję, chce ja rozwijać, poznawać a nie którzy komentujący odbierają mu już dzieciństwo i wyzywają rodziców. Pewnie wasze dzieci mają prawo tylko do siedzenia w domu bez możliwości odezwania, wyrażenia swojego zdania czy rozmowy z rodzicami o ciekawiących je tematach... Wstyd.

Iza 14.07.2024 10:14
Na kilometr śmierdzi infantylną ustawką. Dziecko ma prawo do dzieciństwa, po co pchają ją do swiata doroslej polityki, coz ona wie o wolnosci slowa? O Jaroslawie Kaczyński mowi per Kaczynski. To jej wolnosc slowa? Rodzice, kultury uczcie to dziecko.

"byłego rzecznika praw" 13.07.2024 14:06
Słusznie byłego...

nie, wolnosc slowa nie jest dla dzieci 12.07.2024 20:35
Tak jak dla dzieci nie jest wodka, sex, zabijanie i wiele rzeczy ze swiata doroslych, do ktorych musza miec uksztaltowana osobowosc... Bo wolnosc nierozerwalnie zwiazana jest z innym terminem, z odpowiedzialnoscia. Za slowa sie odpowiada, a dziecko takiej zdolnosci nie maja. Co wykorzystuja rezimy na calym swiecie, tworzac dzieciece partyzantki. Niezwykle skuteczne i okrutne. Jak widac, w Polsce mamy nasladowcow. Albo rodzicow nie zaslugujacych na miano doroslych.

Obserwator 18.07.2024 16:56
Idiota!

Kot 12.07.2024 13:48
Stary odurniały gnom

tylko systemy totalitarne 12.07.2024 12:04
Wykorzystują dzieci w ten sposób. Obrzydliwe!!!

qaz 12.07.2024 11:36
Komentarz zablokowany

Zbulwersowana 12.07.2024 18:11
Czyżbyś też kiedyś czuł się jak smark? Często patrzymy na innych przez swoje doświadczenia... A jeszcze zostaje starość, kiedy młodsi będą mówić do kogoś starszego z pogardą swojej - i tak wątpliwej - bo przemijalnej młodości. A jak mówi filozof: człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wtedy, kiedy pomaga mu się podnieść

wlasnie te pomoc jej okazano 12.07.2024 20:39
Bo jakis okrutnik chcial ja okrasc z dziecinstwa i sprzedac me(n)diom. Powinien odpowiadac za streczycielstwo i handel ludzmi... A dlaczego dziecko jest i powinno byc dzieckiem dobitnie opisal Golding we "Wladcy much".

komunały łatwo się prawi 12.07.2024 22:59
Nawet filozoficzne... Jak się nie rozumie sytuacji.

mały 13.07.2024 09:45
Panie czy Pani gaz , czy to mowa o sobie samym że jest się smarkiem jeszcze smarkiem.

Reklama
Reklama