Pies Baltik spotkał w Gdyni swojego pana Adama Buczyńskiego

Przypomnijmy podstawowe fakty: 25 stycznia 2010 roku ok. godz. 15.40 na wysokości Helu, w odległości ok. 15 mil morskich od Wisłoujścia, członkowie załogi statku badawczego Morskiego Instytutu Rybackiego „Baltica” zobaczyli fokę na lodowej krze. Po chwili zorientowali się, że to nie foka, a pies. Był cały w soplach lodu. Przebywał na krze wiele godzin, zsuwał się do wody i ponownie wdrapywał na lód. Był w stanie prawie całkowitego wyczerpania, a mimo to dzielnie walczył o życie. 

Baltik. Pies uratowany z lodowej kry

Przepisy nie pozwalały załodze statku wszcząć alarmu „Pies za burtą” i wtedy Adam Buczyński postanowił, że na pontonie popłynie po psa. Operacja nie była łatwa, udało się go wciągnąć na ponton, a potem na statek. Pies oficjalnie został wpisany na listę załogantów statku „Baltica”. Po zejściu na ląd do domu zabrał go właśnie Adam Buczyński. 

Potem rozpętała się medialna nawałnica, psem zainteresowali się wszyscy ważni tego świata i największe światowe redakcje. A o psie Baltiku można było wtedy mówić jako o jednym z najważniejszych ambasadorów Polski.

Baltik ma swoją rzeźbę w Gdyni!

W pierwszy dzień letnich wakacji 2024 roku pomysłodawczyni rzeźby psa w gdyńskiej marinie Joanna Grajter zaprosiła nie tylko gdyńskich „psiarzy” na uroczyste odsłonięcie wyjątkowej rzeźby. Byli obecni przedstawiciele władz, nie tylko miejskich, ale także państwowych, bo na uroczystość przybył m.in. senator Sławomir Rybicki. Była także Joanna Zielińska, wieloletnia koordynatorka Święta Morza w Gdyni. 

– To zdarzenie sprzed 14 lat to fragment historii naszego miasta – powiedziała Joanna Grajter.

– Rzeźba Baltika jest naprawdę piękna. Przypomina nam wzruszającą i niezwykłą historię walki o życie dzielnego psa, ale też historię człowieka, który z narażeniem zdrowia, a nawet życia, nie wahał się podjąć ryzyka uratowania tego zwierzęcia – powiedział Sławomir Rybicki. 

Ta rzeźba to symbol pięknych wartości, takich jak: bezinteresowność, odwaga, miłość do zwierząt. Cieszę się bardzo, że stoi przy ulicy, której patronem jest mój brat Arkadiusz. W naszym domu rodzinnym psy zawsze były obecne i mamy do nich szczególne uczucie. Dziękuję pani Joannie Grajter za tę inicjatywę i koordynację działań wielu ludzi dobrej woli, a panu Adamowi za ten niezwykły akt odwagi i determinacji. Niech to miejsce będzie źródłem inspiracji nie tylko dla posiadaczy psów, ale wszystkich ludzi dobrej woli, bo dobre sprawy łączą dobrych ludzi.

Sławomir Rybicki / senator

Powstanie rzeźby zrealizowały kluby Rotary Club Gdynia i Rotary Club Gdynia Orłowo przy pomocy wielu darczyńców, miłośników psów i uczniów oraz nauczycieli Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Magdaleny Abakanowicz w Gdyni. W wyniku wewnętrznego konkursu, do realizacji trafił projekt autorstwa uczennicy tej szkoły Kingi Księżopolskiej. Opiekę artystyczną i wykonanie powierzono Igorowi Duszyńskiemu, nauczycielowi rzeźby w tym liceum.

Rzeźba Baltika jest naturalnej wielkości i została wykonana z brązu. Pies siedzi, oczywiście, na krze. Rzeźba stanęła przy nabrzeżu kutrowym, od strony bosmanatu Mariny Yacht Park w Gdyni. Jest opatrzona stosowną informacją, także w języku Braille’a.