W myśl znanej zasady "im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju" liczna grupa funkcjonariuszy i pracowników służb ratowniczych odbywała ćwiczenia z zakresu ratownictwa wodnego, w tym udzielania pierwszej pomocy bezpośrednio na wodzie z wykorzystaniem łodzi służbowych. Treningi obejmowały także ratownictwo wodne i prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczej na wodach morskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 25 rannych w zderzeniu busa i autobusu! Ćwiczenia ratowników
Wszystko działo się na wodach Morza Bałtyckiego oraz Zalewu Wiślanego, w okolicach Krynicy Morskiej i kanału Nowy Świat. Przybyło blisko 50 osób z rozmaitych jednostek: policjanci z Nowego Dworu Gdańskiego i Krynicy Morskiej, strażacy z Jantara i Krynicy Morskiej, funkcjonariusze Straży Granicznej, ratownicy wodni z Piaseczna oraz Centrum Ratownictwa we Wrocławiu. Jak widać, na wybrzeżu szkolą się ludzie z całej Polski. Co warto podkreślić, nie znali założeń i scenariusza ćwiczeń, wszystkie zadania były dla nich nowe, jak w warunkach realnej akcji.
Ratownicy musieli m.in. reagować w przypadku pożaru na łodzi i konieczności udzielenia pierwszej pomocy załogantom. Zadaniem było odszukanie i podjęcie osób z wody, udzielenie pomocy poszkodowanym z obrażeniami ciała. Ponadto udzielanie pomocy osobom na brzegu oraz sprawna i szybka komunikacja między wszystkimi służbami ratunkowymi.
Napisz komentarz
Komentarze