Zakres zadań jakie powierzono Bartłomiejowi Austenowi, jest długi i obejmuje inwestycje, politykę gospodarczą, ale przez najbliższych kilka tygodni także nadzór nad Pomorskim Parkiem Naukowo-Technologicznym.
Bartłomiej Austen drugim wiceprezydentem Gdyni
Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni jest pewna, że Bartłomiej Austen jest przygotowany do nowej roli. Jak podkreśla zbierał wiedzę, przeprowadził wiele rozmów na temat gdyńskich inwestycji w toku i w przygotowaniu; wchodzi z dużą wiedzą i przygotowaniem.
Wiceprezydent Austen przyznał, że trzeba mieć strategię i krótkoterminową i długoterminową, ale i średnioterminową.
CZYTAJ TEŻ: Tomasz Augustyniak będzie zastępcą prezydenta Gdyni. Zajmie się sprawami społecznymi
- Najważniejsze jest, by tą strategię potem realizować – zaznaczył. - Strategie i zawarte w niej niezrealizowane inwestycje kosztują nawet jeśli zostają potem tylko w fazie projektu. Musi też być zachowana w inwestycjach odpowiednia kolejność zdarzeń. Do dziś część miasta nie jest objęta planem zagospodarowania przestrzennego. Jeśli nie wiemy do dziś, czy na danym terenie przewidywana jest zabudowa mieszkaniowa, czy biurowa, jak wysoka ma być, jak gęsta, to naprawdę ciężko jest wydawać na niezbędną infrastrukturę wokół niej pieniądze i nie być narażonym w dłuższej perspektywie na zarzut niegospodarności.
Jak zaważył Bartłomiej Austen, miasto to bardzo skomplikowany organizm, który ma ogromny wpływ na życie zawodowe i prywatne oraz na zdrowie zarówno psychiczne i fizyczne mieszkańców. Zapewnił, że, aby nie spłycać wieloaspektowych zagadnień, najpierw władze miasta wysłuchają mieszkańców, wszystkich mieszkańców i interesariuszy.
Bardzo ważną kwestią w każdym mieście jest rozwój przestrzenny miasta.
- Na pewno Gdynia musi odwrócić się od realizowanej od lat koncepcji miasta rozproszonego. Wyludniania się centrum, kosztem obrzeży i gmin ościennych. Odwrócenie tego trendu jest kluczowe - mówi Austen. - Np. nowe Międzytorze może być olbrzymią szansą dla Gdyni. Zupełnie nową dzielnicą będąca nową wizytówką miasta. Musimy iść z zabudową do góry, a nie w szerz. Zabudowa do góry daje też większe możliwości rozwijania terenów zielonych wokół wysokich budynków. Musimy odwrócić trend i zwiększyć gęstość zaludnienia w centrum. Z finansowego punktu widzenia jest to konieczność. Musimy też myśleć o dalszej integracji komunikacyjnej dzielnic południowych i północnych. Kluczowa jest tu kolej, ale również przeprojektowanie lokalnych centrów dzielnic pod kątem terenów rekreacyjnych, usługowych tak by ograniczać potrzeby komunikacyjne.
ZOBACZ TEŻ: Spór o pensję Aleksandry Kosiorek. KO poparła Samorządność
Bartłomiej Austen odniósł się do kwestii zrównoważonego rozwoju i ekologii w ślad za nową dyrektywą CSRD.
- Np. kwestia tzw. „Ekodoliny” to będzie kluczowa sprawa tej kadencji – przyznał. - Zrównoważony rozwój i ekologia to też ogólnie temat tej kadencji każdej odpowiedzialnej gminy choćby też z tego powodu, że działając wbrew nim właściwie niemożliwe jest pozyskiwanie środków unijnych, budżetowych, a bez nich w obecnej sytuacji budżetowej naszego miasta rozwój Gdyni jest właściwie niemożliwy. Ten temat - moim zdaniem - nie jest tematem jednego wiceprezydenta czy pionu, czy działu, a będzie przenikał całą strukturę urzędu miasta przez następne dekady. Miasta, gdzie żyje w tej chwili ponad połowa populacji zużywają około ¾ energii i emitują około 80% gazów cieplarnianych do atmosfery. Musimy się do tego więc przyzwyczaić.
Wiceprezydent Gdyni podkreślił, że jego zdaniem najważniejsza jest dywersyfikacja tzw. terenów zielonych. - Każda najmniejsza zieleń jest ważna. (...) Potrzebujemy dużych parków, parków kieszonkowych, potrzebujemy szpalerów drzew, potrzebujemy porośniętych murów zielenią. Pojedynczych donic. Potrzebujemy też oczywiście tzw. twardych inwestycji. To musi być nie zamiast, a obok.
Na 18 czerwca zaplanowane jest zaprzysiężenie kolejnego wiceprezydenta Gdyni - Tomasza Augustyniaka.
Napisz komentarz
Komentarze