Pijany kierowca został zatrzymany w niedzielne przedpołudnie, 23 stycznia w Olszanicy (gmina Sadlinki). Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie zadzwonił mężczyzna z informacją o obywatelskim zatrzymaniu nietrzeźwego kierującego. Na miejsce natychmiast udał się patrol drogówki. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, nie potrafił logicznie się wypowiadać ani utrzymać równowagi. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 46-latka 4,62 promila alkoholu! Powyżej 4 promili mamy już do czynienia z zatruciem alkoholowym i stanem zagrożenia życia. Tymczasem ten mężczyzna próbował jeszcze poprowadzić samochód.
To nie jedyne takie zatrzymanie w trakcie ostatniego weekendu. Policjant z Kwidzyna w czasie wolnym od służby zatrzymał 32-letniego kierującego, od którego wyczuwalny był silny zapach alkoholu. Mężczyzna odmówił poddania się badaniu alkomatem, dlatego pobrano od niego krew do badań szczegółowych. Poniesie i tak konsekwencje karne, ponieważ posiadał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów.
Również w niedzielę, 23 stycznia późnym wieczorem na ul. Kościuszki w Kwidzynie w sieć policyjnej kontroli wpadł kolejny jadący „pod muchą”. Kierujący samochodem volvo miał wyraźne trudności z utrzymaniem prostego kierunku jazdy. 45-latek okazał się mieć w organizmie 0,88 promila alkoholu.
To nie koniec pracowitego weekendu dla policjantów kwidzyńskiej drogówki. Na terenie gminy Kwidzyn zatrzymali do kontroli kierującego volkswagenem passatem. Ponieważ zapach alkoholu był mocno wyczuwalny, mężczyzna musiał dmuchnąć w alkomat. Okazało się, że miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Na dodatek cofnięto mu wcześniej uprawnienia do prowadzenia pojazdów, nie skończy się więc na sankcjach za jazdę po użyciu alkoholu.
Napisz komentarz
Komentarze