Wejherowscy strażnicy miejscy z patrolu interwencyjnego w piątek, 21 stycznia rano zainteresowali się rowerzystą, który na ich widok nagle zjechał z ulicy na chodnik i się przewrócił. Do zdarzenia doszło w obrębie ronda im. Batalionu Morskiego w Wejherowie. Gdy funkcjonariusze się zatrzymali i postanowili pomóc mężczyźnie, okazało się, że ten jest kompletnie pijany i ledwo trzyma się na nogach.
– Znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. W wydychanym powietrzu miał prawie 2,5 promila alkoholu – potwierdzają strażnicy miejscy z Wejherowa.
Okazało się, że to nie jedyne przewinienie 49-latka.
– Od dłuższego czasu był on poszukiwany przez policję, gdyż miał do odbycia karę pozbawienia wolności.
Wycieczka rowerem na promilach zakończyła się więc w więzieniu, gdzie rowerzysta trafił po wytrzeźwieniu.
Napisz komentarz
Komentarze