Aktualizacja | godz. 18:00
Do godz. 17, na Pomorzu do urn poszło 32,74 proc. uprawnionych do głosowania. Najlepiej było w powiecie lęborskim - 51,09 proc., a najgorzej w Słupsku - 24,8 proc.
Wybory samorządowe 2024. Najchetniej głosują w Lęborku
Do głosowania uprawnionych jest 712 882 mieszkańców 41 gmin z województwa pomorskiego. Na godz. 12.00 wydano 87 052 karty. Największą frekwencję odnotowano w powiecie lęborskim – 20,69 proc. Do głosowania uprawnione są 2803 osoby. Na drugim miejsc plasuje się powiat sztumski z frekwencją 18,89 proc. Najmniejszym zainteresowaniem na razie cieszą się wybory w Słupsku, gdzie zagłosowało 9,03 proc. oraz w powiecie bytowskim z wynikiem 9, 81 proc.
Nie obyło się bez zakłóceń.
- Policjanci z Gdyni otrzymali zgłoszenie, że dzisiaj rano (21 kwietnia) w jednej z gdyńskich Komisji Wyborczych doszło do zakłócenia pracy komisji przez jednego z jej członków – informuje sierż. szt. Piotr Pawłowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Mężczyzna był agresywny w stosunku do innych członków komisji w związku z czym poddano go badaniu na zawartość alkoholu w organizmie z wynikiem 0,04mg/l. Mężczyzna został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art 249 kk (zakłócanie przebiegu wyborów).
Jak wyjaśnił podczas drugie konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW, mężczyźnie pobrano krew do badań na obecność narkotyków.
CZYTAJ TEŻ: Gdzie druga tura na Pomorzu? Zostało 41 znaków zapytania
W kraju spokojnie, choć nie brakuje incydentów
Ogólnie jednak jest spokojne. Wszystkie lokale otwarte zostały bez opóźnień. Głosować można do godz. 21.00.
- Wybory przebiegają nadzwyczaj spokojnie, trwa cisza wyborcza, ale oczywiście zdarzają się incydenty wyborcze – mówił na pierwszej konferencji przewodniczący PKW.
Z ostatniego meldunku wynika, iż od początku działań doszło do 82 przestępstw i wykroczeń.
W przeddzień wyborów w woj. dolnośląskim jeden z kandydatów na burmistrza gminy powiadomił, iż w nocy na jego plakatach wyborczych nieznany sprawca nakleił logo innej partii, z którą się nie utożsamia. W wyniku tego zdarzenia zostało również uszkodzonych kilka plakatów.
Z kolei w woj. mazowieckim w sobotę, 20 kwietnia kandydat na burmistrza jednej z gmin zawiadomił o przestępstwie udostępnienia na portalu społecznościowym postu z którego wynika, że zawiadamiający prowadzi kampanię wyborczą w sposób nieuczciwy. A potem był kolejny post, że łamie on ciszę wyborczą.
PKW odnotowała również incydent wyborczy, do jakiego doszło w woj. warmińsko-mazurskim. Dokonano tam zniszczenia i przywłaszczenia poprzez usunięcie z pasa zieleni materiałów wyborczych w postaci 71 tablic z plakatami z wizerunkiem kandydata. W tym zakresie policja prowadzi czynności.
Napisz komentarz
Komentarze