Słupsk: Włamali się do kiosku i ukradli zdrapki
W poniedziałek policjanci ze Słupska otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z kiosków w centrum miasta. Jak się okazało, nieznani jeszcze wówczas sprawcy ukradli kilkadziesiąt paczek papierosów, ponad sto batonów, kilkanaście opakowań cukierków, perfumy i kilkadziesiąt zdrapek. Dzięki monitoringowi funkcjonariusze ustalili podejrzanych.
- Policjanci z Referatu Patrolowo - Interwencyjnego Komisariatu Policji II w Słupsku ustalili, że w okolicy znajdują się kamery monitoringu, a po zapoznaniu się z materiałem wideo, mundurowi zabezpieczyli wizerunki trzech mężczyzn, którzy mogli mieć związek z tym przestępstwem. Podczas dalszej służby funkcjonariusze będąc w jednej z kamienic zapukali do drzwi mieszkania, w którym mogły przebywać osoby podobne do tych z nagrania. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się – informuje Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Po wejściu do mieszkania policjanci znaleźli rozłożone na podłodze „łupy”, czyli papierosy, batony, cukierki, perfumy i kilkadziesiąt zdrapek. Jak się okazało, żadna zdrapka nie okazała się dla włamywaczy szczęśliwa...
CZYTAJ TEŻ: Złodzieje w… pokoju nauczycielskim. Zginęły trzy torebki
Słupszczanie w wieku 32- i 34-lata zostali zatrzymani. Znalezione rzeczy pochodzące z kradzieży funkcjonariusze zabezpieczyli jako dowody w sprawie.
Jednak jak się okazało, we włamaniu „maczał palce” jeszcze jeden mężczyzna. Policjanci zatrzymali 39-latka kilka godzin później w innym miejscu. Cała trójka usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci sprawdzają również, czy trójka włamywaczy ma związek z innymi przestępstwami, do których w ostatnim czasie dochodziło na terenie Słupska i powiatu słupskiego – dodaje Bagiński.
Napisz komentarz
Komentarze