Biskup pelpliński postawił posiadłość z naruszeniem prawa?
W Sikorzynie, w gminie Stężyca, na działkach należących do biskupa diecezjalnego Ryszarda Kasyny, powstała pokaźnych rozmiarów rezydencja. Oprócz czterech działek, na posiadłość duchownego, składają się trzy budynki: 3-kondygnacyjny obiekt mieszkalny, obiekt gospodarczy oraz łącznik pomiędzy budynkami. Inwestycja jest w stanie surowym, zamkniętym. Obecnie trwają prace wykończeniowe. Według ustaleń TVN24, kompleks budynków o pow. ponad 1200 mkw. mógł powstać z naruszeniem prawa budowlanego, ponieważ nigdy nie planowano w nim działalności, od której uzależnione było wydanie pozwolenia na budowę.
Działka z funkcją rolną
Pozwolenie na postawienie nieruchomości w zabudowie zagrodowej wydano w listopadzie 2016 r. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, na działkach możliwe było prowadzenie jedynie działalności rolniczej. Mimo, że biskup Kasyna nie jest rolnikiem, nie mieszkał w gminie i nie prowadził tego rodzaju działalności, otrzymał zgodę na rozpoczęcie inwestycji. Starostwo Powiatowe w Kartuzach nie mogło zażądać od duchownego dokumentu potwierdzającego wykształcenie. W swoim materiale, Tomasz Słomczyński podkreśla jednak, że przed wydaniem pozwolenia na budowę, zwróciło się do biskupa o to, by dostarczył „dokument potwierdzający prawne i faktyczne posiadanie gospodarstwa rolnego związanego z posiadaną inwestycją".
„W korespondencji ze starostwem czytam: „jako odpowiedź inwestor złożył pisemne oświadczenie z dnia 12.10.2016 roku, w którym oświadczył, że planuje, by przedmiotowa inwestycja pełniła funkcję określoną w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, czyli zabudowę zagrodową”. Potrzebę budowy tak wielu pomieszczeń mieszkalnych, biskup miał uzasadniać koniecznością zapewnienia miejsc pracownikom sezonowym.
CZYTAJ TEŻ: Nie żyje ksiądz Piotr Krupa, były biskup pomocniczy w Diecezji Pelplińskiej
„W styczniu 2024 roku pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (PINB) w Kartuzach przeprowadzili kontrolę na placu budowy. Nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości – ustaliło TVN24. - W informacji na ten temat czytam, że obiekt jest w stanie surowym zamkniętym i że nie stwierdzono, by w budynkach wprowadzono inną funkcję, niż wynika z zatwierdzonej dokumentacji projektowej - czyli, jak na razie, zdaniem urzędników budynek jest przystosowany do funkcji mieszkalnej i prowadzenia gospodarstwa rolnego”.
Gmina zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego
Problem w tym, że przed wjazdem na posesję stoi tablica: „Ośrodek pastoralno-formacyjny Caritas". Jak ustalono, kompleks przejdzie wkrótce pod zarząd instytucji charytatywnej i pełnić będzie rolę ośrodka wsparcia małżonkom i rodzinom w trudnościach. Potwierdzić to miał ks. Grzegorz Weis, dyrektor Caritas Diecezji Pelplińskiej.
„Nieruchomość nie należy do Caritas Diecezji Pelplińskiej, ale jej właściciel zadeklarował przekazanie jej w przyszłości na cele realizowane przez Caritas i zgodził się na naszą prośbę, aby już teraz umieścić w tym miejscu odpowiednią informację”.
W podobnym tonie wypowiada się kuria:
„Centrum Pastoralno-Formacyjne Caritas w Sikorzynie formalnie jeszcze nie istnieje. Od 6 lat jest w fazie budowy i prawdopodobnie jeszcze ok. 3-4 lat tenże etap będzie realizowany. Stąd trudno dzisiaj opisywać rzeczywistość, która wprawdzie już zewnętrznie jest widoczna, lecz jeszcze niefunkcjonująca” - poinformował jej rzecznik.
Istnieje podejrzenie, że obiektów nie planowano i nie budowano z myślą prowadzenia gospodarstwa rolniczego. Jak wskazuje TVN24, w styczniu 2017 r. zmieniono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, obejmujący m.in. biskupie działki, co umożliwiło wprowadzenie na tym terenie nowych funkcji, np. usług opieki społecznej, domu dla osób starszych czy obiektów kultu religijnego i kultury. Nie zmienia to faktu, że pozwolenie na budowę gospodarstwa wydano w 2016 r., a więc przed wejściem w życie nowego planu. „A zatem - jak potwierdza PINB w Kartuzach - inwestycja powinna być realizowana według postanowień tego pozwolenia” – pisze red. Słomczyński.
„Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe”
Napisz komentarz
Komentarze