Lider, grająca u siebie gdyńska Arka, zdominował wiślaków w pierwszej połowie. Żółto-niebiescy objęli prowadzenie już 13. minucie, gdy po błędzie Dawida Szota do piłki dopadł Olaf Kobacki i strzałem z dystansu zdobył swoją 11. bramkę w tym sezonie. Ten sam zawodnik mógł podwoić wynik w 28. minucie, ale tym razem lepszy okazał się hiszpański bramkarz gości. Kobacki zaliczył za to żółtą kartkę, przez co będzie musiał pauzować w meczu z Odrą Opole 17 marca.
W drugiej połowie gospodarze sprawiali wrażenie, jakby chcieli dowieźć wynik do końca meczu i cofnęli się do głębokiej defensywy. Mogło się to zemścić w 54. minucie gdy po kombinacyjnej zagrywce z Szotem Kacper Duda z bliskiej odległości trafił w boczną siatkę.
Arka blisko swojej szansy była w 73. minucie, kiedy po centrze Karola Czubaka Angel Baena w dosłownie w ostatniej chwili zdjął piłkę z nogi Dawida Gojnego i w ryzykowny sposób przeniósł ją nad poprzeczką własnej bramki.
W 75. minucie Szymon Sobczak, wprowadzony chwilę wcześniej w miejsce bezproduktywnego Joana Romana, zdobył wyrównanie dla gości. Ten sam zawodnik mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, ale – w stuprocentowej sytuacji – w niewytłumaczalny sposób z najbliższej odległości przeniósł piłkę nad bramką Pawła Lenarcika.
W ostatnich minutach arkowcy rzucili się do ataku, ale nie udało im się zmienić wyniku. Remis wydaje się nie krzywdzić żadnej z drużyn. Arka pozostaje na czele tabeli z trzema punktami przewagi nad Lechią, która w niedzielę jedzie do Bielska na mecz z Podbeskidziem.
Arka Gdynia - Wisła Kraków 1:1
Bramki: Olaf Kobacki (13), Szymon Sobczak (75)
Arka: Lenarcik – Stolc (70. Gaprindaszwili), Dobrotka, Marcjanik, Gojny ż – Gol, Milewski ż (88. Borecki ż) – Skóra (56. Lipkowski), Adamczyk (88. Turski), Kobacki ż – Czubak
Wisła: Raton – Szot (64. Jaroch), Uryga, Colley, Krzyżanowski – Alfaro ż, Duda, Carbo, Joan Roman (74. Sobczak), Bregu (64. Baena) – Rodado
Napisz komentarz
Komentarze