Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sopot: Trzeci raz okradł kościelną skarbonkę. Trafił do więzienia

Kryminalni w czwartek, 7 marca zatrzymali sprawcę, który już trzeci raz zjawił się w tej samej kaplicy w Sopocie. Tym razem ukradł około 1000 zł ze skarbonki na datki dla biednych osób. Świętować Dnia Kobiet nie miał okazji – 8 marca trafił do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zasądzoną karę 6 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa.
mężczyzna, który okradł kościelną skarbonkę w Sopocie

Autor: KMP Sopot

Okradł skarbonkę w kaplicy w Sopocie. Trzeci raz

Do policjantów z Sopotu w miniony poniedziałek, 4 marca zgłosił się ksiądz i powiadomił o włamaniu do metalowej skarbonki zamykanej na klucz, która znajduje się w kaplicy w Sopocie. Złodziej 28 lutego ukradł z niej około 1000 złotych.

Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego i zabezpieczyli zapis monitoringu. 

– Analizując to nagranie, od razu rozpoznali sprawcę – informuje podkom. Lucyna Rekowska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Sopocie. – Był to dobrze im znany 59-letni recydywista, który nie ma stałego miejsca pobytu i który w styczniu 2024 roku był już dwukrotnie w tej kaplicy. Za pierwszym razem włamał się do kościelnej skarbonki, z której ukradł pieniądze w kwocie 50 złotych, a do tego zniszczył figurę anioła o wartości 1350 złotych. Za drugim razem 59-latek próbował ukraść skarbonkę z przytwierdzonym do niej aniołem i pieniędzmi w kwocie 2 złotych i 50 groszy

Teraz sprawca po wejściu do kaplicy podszedł do ołtarza, zatrzymał się na chwilę i, wracając, stanął za ostatnią z ławek, gdzie znajdowała się skarbonka na datki dla biednych osób. 59-latek pokonał zabezpieczenie tej skarbonki, wyciągnął pieniądze i wyszedł.

podkom. Lucyna Rekowska / oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Sopocie

Kryminalni z Sopotu w czwartek, 7 marca zatrzymali na jednej z ulic miasta poszukiwanego 59-latka i przewieźli go do komendy. Na podstawie zebranych dowodów mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Za to przestępstwo wkrótce odpowie przed sądem.

Z kaplicy w Sopocie do więzienia. 59-latkowi grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności 

Okazuje się, że to nie koniec sprawy... Od kilku dni 59-latek poszukiwany był przez policjantów z Malborka na podstawie nakazu doprowadzenia do najbliższego aresztu lub zakładu karnego. 

– Po nocy spędzonej w policyjnej celi funkcjonariusze przewieźli go do aresztu, celem odbycia zasądzonej kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwa – mówi rzeczniczka.

Za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy mężczyźnie grozi do 15 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama