Demonstracja przed spotkaniem z Morawieckim. Zwolennik PiS zaatakował protestującą
W niedzielę, 28 stycznia do Gdańska przyjechał były premier Mateusz Morawiecki. Spotkanie w Muzeum II Wojny Światowej odbyło się w ramach prekampanii PiS przed kwietniowymi wyborami samorządowymi. Wydarzenie przyciągnęło kilkaset osób. Przed obiektem na premiera czekała też kilkunastoosobowa grupa przeciwników, m.in. z Komitetu Obrony Demokracji. Demonstranci przynieśli ze sobą transparenty „PiS to zło” czy „Morawiecki, złodzieju won”. Pojawiły się też okrzyki „Pinokio, będziesz siedział”.
Policja wyjaśnia sprawę uderzenia demonstrującej kobiety
Tuż przed godz. 15, doszło do incydentu. Po tym jak wiceprezes PiS, przeszedł obok protestujących, jeden z sympatyków partii z impetem zamachnął się drzewcem biało-czerwonej flagi w kierunku kobiety trzymającej niewielki transparent. Zdarzenie zarejestrował i opublikował w mediach społecznościowych jeden z demonstrujących. Na nagraniu widać moment niszczenia transparentu. Widać też, że kobiecie spadły okulary.
„Chcieliśmy wraz z aktywistami z KOD Pomorskie, pokojowo wyrazić swój protest wobec moralnie nagannych postaw prezentowanych tak często przez Morawieckiego - napisał na Facebooku świadek zdarzenia. - Znana z ogromnej kultury osobistej, moja serdeczna przyjaciółka (…), została zdzielona w głowę drzewcem flagi przez mężczyznę z grupy otaczającej Morawieckiego. Bandyta, który zaatakował (…) został przez nas złapany, spisany i odpowie za swoje zachowanie przed sądem”.
CZYTAJ TEŻ: Mateusz Morawiecki w Gdańsku o demokraturze. Nie wspomniał jednak o Grupie Lotos
Przed muzeum doszło do szarpaniny. Protestujący z KOD chcieli odebrać mężczyźnie flagę. Z interwencją ruszyli policjanci. Funkcjonariusze wylegitymowali agresora i oddzielili demonstrujących od idących się na spotkanie. Obecnie prowadzą czynności wyjaśniające.
- Podczas zabezpieczenia wizyty byłego premiera RP Mateusza Morawieckiego w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku doszło do zakłócenia porządku publicznego. Mężczyzna, który zamachnął się na kobietę z transparentem został wylegitymowany, a materiał filmowy z tego zdarzenia został zabezpieczony. Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie – mówi podinsp. Magdalena Ciska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze