Dzięki WOŚP na jeden dzień został starostą

Daniel Marchwicki po 19 latach pracy za granicą wrócił do rodzinnych Chojnic. Otworzył firmę i prowadzi usługi cięcia wodą. W styczniu postanowił – podczas aukcji na rzecz WOŚP – wylicytować możliwość pełnienia przez jeden dzień funkcji starosty chojnickiego. Zapłacił za to 1300 zł i w ostatnich dniach miał okazję przekonać się na własnej skórze, jak to jest być samorządowcem. A dzień trafił się "nowemu staroście" niezwykle ciekawy. Po porannej kawie od razu musiał przystąpić do ciężkiej pracy i zapoznać się z założeniami i projektem przyszłorocznego budżetu powiatu, a następnie zreferować go podczas posiedzenia zarządu powiatu i podczas konferencji prasowej z dziennikarzami. A, jak się okazało, budżet na 2024 rok będzie wyjątkowy i historyczny, bo z rekordowymi dochodami na poziomie 251 mln zł. Daniel Marchwicki z roboczą wizytą udał się również do Szpitala Specjalistycznego w Chojnicach.

- Jestem zaskoczony nawałem pracy w chojnickim starostwie, ale widzę, że obecny starosta Marek Szczepański świetnie sobie z tym radzi, oczywiście z pomocą całego zespołu. Jest to ciężka praca, ale dająca satysfakcję. Podoba mi się domowa atmosfera panująca tutaj. Czy chciałbym być dłużej starostą? Chyba nie mam jednak na tyle doświadczenia, by nim pozostać – przyznaje Daniel Marchwicki, który na co dzień, po powrocie po 19 latach do Polski, prowadzi działalność gospodarczą i zajmuje się cięciem różnych przedmiotów wodą.