Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Umorzenie śledztwa w sprawie śmierci trzech członków załogi jachtu

Niewiele ponad rok po katastrofie jachtu regatowego Delphia 24 w Gdyni, w której zginęło trzech członków jego załogi, śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. Decyzja nie jest prawomocna, a jej powodem jest fakt, że mężczyzna podejrzany o spowodowanie tragedii zmarł.
Umorzenie śledztwa w sprawie śmierci trzech członków załogi jachtu

Autor: Sopockie WOPR | Facebook

– Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone 5 maja 2023 roku wobec stwierdzenia, że sprawca zmarł. Natomiast postanowienie w tej sprawie jest nieprawomocne i stronom, które otrzymały lub otrzymają w najbliższym czasie odpis tego postanowienia, przysługuje prawo do złożenia zażalenia – zastrzega prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, potwierdzając wcześniejsze doniesienia Radia Gdańsk. Przedstawiciel oskarżenia publicznego nie informuje szerzej na temat tożsamości domniemanego sprawcy, wskazuje jednak, że miał się on dopuścić nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym. – W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, biegły z zakresu badania i rekonstrukcji wypadków morskich stwierdził szereg zaniedbań, co spowodowało tragiczne w skutkach zdarzenie, gdy jacht się przewrócił – dodaje.

Warto przypomnieć, że do katastrofy jachtu Delphia 24 na wysokości gdyńskiego Bulwaru Nadmorskiego, około trzystu metrów od brzegu doszło 8 kwietnia 2022 roku. Wskutek silnych porywów wiatru na Zatoce Gdańskiej jednostka z czterema żeglarzami na pokładzie przewróciła się. Właściciel jachtu – wypożyczonego wcześniej osobom spoza Pomorza – zawiadomił ratowników, a z czterech członków załogi ocalał jeden żeglarz, który trafił do szpitala.

Na miesiąc przed umorzeniem, pisaliśmy o raporcie na temat tragedii opublikowanym przez Państwową Komisję Badania Wypadków Morskich.

„Niska temperatura wody 5-6°C, silny sztormowy wiatr, wysiłek w czasie prób podniesienia jachtu i utrzymania się przy zanurzającym się coraz głębiej kadłubie, a także brak ciepłej odzieży oraz pianek opóźniających utratę temperatury ciała, spowodował kolejno utratę przytomności na skutek procesu hipotermii u trzech członków załogi, których ciała zabrała fala i wiatr” – pisali eksperci w opracowaniu, z którego wynikało również, że jacht w ogóle nie powinien być dopuszczony do eksploatacji w związku z brakami i nieprawidłowościami w stanie technicznym, takimi jak nieszczelność dziobowej komory wypornościowej.

O raporcie więcej czytaj tu: Na Zatoce Gdańskiej zatonął jacht, zginęły trzy osoby. Jest raport ws. katastrofy


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama