Wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Łukasz Grzędzicki, w rozmowie przeprowadzonej w języku kaszubskim przez Mariusza Szmidkę, redaktora naczelnego „Zawsze Pomorze”, podkreśla że ta organizacja od ponad 66 lat stara się zawsze stać twarzą ku przyszłości, jak pisał Lech Bądkowski, założyciel Zrzeszenia. I myśleć o tym, co będzie w kolejnych latach, a nie tylko koncentrować się na tym, co było.
Udało się zorganizować szereg ważnych wydarzeń społeczno-kulturalnych, jak choćby:
- Zjazd Kaszubów w Brusach,
- Mecz Kaszubski w Ergo Arenie,
- Dyktando Kaszubskie w Miastku,
- Konkurs Recytatorski Rodnô Mòwa w Chmielnie,
- Gdańskie Dni Kaszubskie,
i wydać ponad 28 książek o tematyce kaszubskiej.
– Tych wydarzeń i inicjatyw było naprawdę dużo. Widać to na stronie Zrzeszenia i w sprawozdaniu z działalności. Ale muszę powiedzieć, że mnie najbardziej spodobał się Mecz Kaszubski w Ergo Arenie – stwierdził Łukasz Grzędzicki. – Na trybunach zasiadło kilka tysięcy dzieci, które uczą się kaszubskiego w swoich szkołach na Kaszubach. I ta atmosfera, jaką ci mali Kaszubi tam stworzyli, była niezwykła i dała powody do optymizmu. Bo oni z autentyczną radością uczestniczyli w tym wydarzeniu. To, że mogli pojechać na Mecz Kaszubski i współtworzyć taką dobrą, nowoczesną atmosferę, było dla nich nagrodą.
WIĘCEJ O MECZU KASZUBSKIM PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Trefl Gdańsk wygrywa w Meczu Kaszubskim 3:0
Łukasz Grzędzicki zapowiedział też, że Gdańskie Dni Kaszubskie staną się wydarzeniem cyklicznym.
– W Gdańsku zawsze byli Kaszubi. Trzeba o tym przypominać. Nawet tym Kaszubom, którzy mieszkają poza Gdańskiem. Gdańskie Dni Kaszubskie nawiązują do tego, że w 1912 roku w Gdańsku, w stołecznym mieście Kaszubów, odbył się zjazd Towarzystwa Młodokaszubów – podkreślił Łukasz Grzędzicki.
WIĘCEJ O GDAŃSKICH DNIACH KASZUBSKICH PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Kaszubi opanowali gdańską Ołowiankę
Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie działa już od ponad 66 lat. Liczy ponad 6600 członków, zrzeszonych w 71 oddziałach. Dzięki temu, że Zrzeszenie istnieje i działa, 25 lat temu udało się zjednoczyć Kaszubów w granicach jednego województwa. Wprowadzono język kaszubski do szkół, doprowadzono do tego, że kaszubszczyzna została uznana za jedyny regionalny język w Polsce.
– Gdyby nie było Zrzeszenia, to Kaszubom nie udałoby się tego osiągnąć – uważa wiceprezes ZKP.
Od ponad 66 lat zakochani w naszym regionie działacze kaszubscy są budzicielami tożsamości i silnej identyfikacji z regionem. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie jest kontynuatorem Zrzeszenia Kaszubskiego, powstałego w 1956 roku, oraz Zrzeszenia Kociewskiego, założonego w 1957 roku. A obecną nazwę nosi od roku 1964, kiedy doszło do połączenia obu tych organizacji. Dzisiaj jest w nim miejsce dla społeczników, którzy w sercu mają miłość do „tatczëzny”, chcą podtrzymywać tradycje kaszubskie, chronić i rozwijać język kaszubski – jedyny regionalny język w Polsce.
Napisz komentarz
Komentarze