Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Straż Miejska w Malborku zapowiada kontrole pieców i palenisk

Straż Miejska w Malborku zapowiada, że będzie korzystać ze swego prawa do kontrolowania pieców i palenisk w budynkach, gdzie ogrzewanie odbywa się nadal tradycyjną metodą. Jeśli okaże się, że spalane są śmieci, odpady z tworzyw czy inne niedozwolone materiały, trzeba się liczyć z mandatem lub grzywną.
Na niektórych budynkach w Malborku aż gęsto od kominów Fot. Piotr Piesik

Sezon grzewczy trwa w najlepsze. Mimo płynących z wielu stron apeli o rezygnację z tradycyjnych pieców na rzecz bardziej ekologicznych źródeł ciepła z licznych kominów wydostają się kłęby dymu w różnych kolorach. Właściciele posesji oraz mieszkań spalają bardzo różne przedmioty, dlatego Straż Miejska ma prawo skontrolowania, co ląduje w palenisku.

Jak podaje Tomasz Farysej, komendant Straży Miejskiej w Malborku, kontrole palenisk są już prowadzone. Spora część z nich odbywa się na podstawie zgłoszeń od mieszkańców, którzy są zaniepokojeni gęstym dymem płynącym z kominów, drażniącym zapachem spalanych odpadów. Takie zgłoszenia jak najbardziej można do Straży Miejskiej kierować. Kontrola polega na sprawdzeniu samego paleniska (można z niego pobrać próbkę popiołu, na tej podstawie ustalić co było spalane), także kontrolowane jest paliwo przygotowane do spalenia. 

W razie stwierdzenia, że w danym palenisku spalano niedozwolone materiały właściciel posesji może zostać ukarany mandatem do 500 złotych. Rażące naruszenie przepisów może spowodować oddanie sprawy do sądu - w tym przypadku grzywna może wynosić nawet 5000 złotych. 

Mieszkańcy Malborka mają rozbieżne opinie co do kontroli Straży Miejskiej. Wskazują, że niedozwolone odpady spalane są najczęściej w piecach wieczorem, już po zapadnięciu zmroku. Wtedy trudniej wykryć, z którego komina wydziela się duszący dym. Ponadto apele o zmianę źródeł ogrzewania to jedno, zaś ceny paliw to drugie. Węgiel bardzo podrożał, jednak paliwo gazowe, ekogroszek czy pellet również poszybowały w górę. W Malborku wiele mieszkań gdzie pozostały jeszcze tradycyjne piece to lokale komunalne, brakuje funduszy na wymianę źródeł ogrzewania lub podłączenie do miejskiej sieci grzewczej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama