Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdyńska prokuratura wszczęła śledztwo [nl] w sprawie zatonięcia jachtu na Zatoce Gdańskiej

Dwie osoby zginęły, trzecia jest poszukiwana, udało się uratować zaledwie jednego żeglarza – oto bilans piątkowej (8.04.) tragedii na Zatoce Gdańskiej. Prokuratura Rejonowa w Gdyni wszczęła śledztwo w sprawie przewrócenia kilkaset metrów od brzegu, na wysokości gdyńskiego Bulwaru Nadmorskiego, wypożyczonego jachtu Delphia24.
wywrotka jachtu w Gdyni
(fot. Facebook | Sopockie WOPR)

Około trzystu metrów od brzegu w piątkowe południe, 8 kwietnia, wskutek silnych porywów wiatru na Zatoce Gdańskiej przewrócił się jacht z czterema żeglarzami na pokładzie. Został on wcześniej wyczarterowany przez osoby pochodzące spoza Pomorza, które chciały przygotować się do regat.

WIĘCEJ O TRAGEDII PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Wywrócił się jacht. Jedna osoba nie żyje. Zrezygnowano
z poszukiwania ostatniego członka załogi

Wieczorem właściciel jachtu zawiadomił ratowików, że jednostka nie wróciła do portu. Z czterech członków załogi przeżył jeden żeglarz, który trafił do szpitala. Dwie osoby zginęły, nadal nie udało się znaleźć ciała czwartej osoby.

Zatonięcie jachtu na Zatoce Gdańskiej. Jest śledztwo

– W kierunku nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz nieumyślnego spowodowania wypadku jachtu, w wyniku którego dwie osoby poniosły śmierć, czyli o czyn z art. 177 par. 2,  zostało wszczęte śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gdyni – informuje prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Czyn ten stanowi występek zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Śledztwo pozostaje w toku, gromadzona jest dokumentacja, przesłuchiwani są świadkowie. Dokonano także oględzin jachtu oraz przeprowadzono sekcje zwłok.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama