Zwracamy się z prośbą o pilną interwencję w sprawie egzaminów zewnętrznych przewidzianych dla uczniów i uczennic z doświadczeniem uchodźczym - piszą na wstępie pracownicy oświaty. - Największy nasz niepokój budzi obowiązek przystąpienia przez dzieci uchodźcze do egzaminu ósmoklasisty jako warunku ukończenia szkoły podstawowej i udziału w rekrutacji do szkół średnich. Jest to bowiem egzamin, którego wyniku nie można poprawić, a rzutuje on na bardzo wczesnym etapie na przyszłość edukacyjną dziecka.
Nauczyciele i aktywiści oświatowi pisali też do ministra edukacji i do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Egzamin po ósmej klasie rozpocznie się 24 maja. Przed uczniami trzy egzaminy: z języka polskiego, matematyki i języka obcego. Zadania będą sformułowane dla wszystkich tak samo, ale dla uczniów z Ukrainy zostaną dodatkowo przetłumaczone na język ukraiński. Nowi uczniowie dostaną też więcej czasu na odpowiedzi oraz będą mogli korzystać ze słowniczka.
Jak poinformowała Centralna Komisja Egzaminacyjna, nowi uczniowie mogą (ale nie muszą) wypełnić deklaracje o podejściu do egzaminu. W praktyce oznacza to jednak, że jeśli ósmoklasiści nie podejdą do egzaminów, nie ukończą szkoły podstawowej i będą musieli powtarzać rok.
Stąd m.in. tak gorący sprzeciw środowisk nauczycielskich i aktywistów oświatowych.
- Największy nasz niepokój budzi obowiązek przystąpienia przez dzieci uchodźcze do egzaminu ósmoklasisty jako warunku ukończenia szkoły podstawowej i udziału w rekrutacji do szkół średnich. Jest to bowiem egzamin, którego wyniku nie można poprawić, a rzutuje on na bardzo wczesnym etapie na przyszłość edukacyjną dziecka - piszą nauczyciele w liście do RPO, opublikowanym na stronie Protest z Wykrzyknikiem. - Na podstawie odpowiedzi udzielonych przez zdającego w nieznanym mu języku (lub raczej na podstawie braku tych odpowiedzi) nie można określić, czy zdający potrafi np. wyszukiwać w tekście potrzebne informacje, interpretować utwór z wykorzystaniem odwołania do wartości uniwersalnych czy wykorzystywać znajomość zasad tworzenia argumentów przy tworzeniu tekstów argumentacyjnych - a tak właśnie opisane są wymagania egzaminacyjne. To oczywiste, że uczeń posiadający w wysokim stopniu umiejętność argumentowania nie jest w stanie tego wykazać w ramach egzaminu, na którym teksty i zadania do nich sformułowane są w nieznanym mu języku i w tymże języku oczekiwane są odpowiedzi. Zapowiadane przez CKE dostosowania formy egzaminu - czyli arkusze dla uczniów, którym ograniczona znajomość języka polskiego utrudnia zrozumienie czytanego tekstu - nie odpowiadają sytuacji dzieci uchodźczych bez znajomości języka polskiego.
Autorzy listu apelują jednocześnie o odstąpienie w tym roku od obowiązku przystąpienia do egzaminu ósmoklasisty przez uczniów i uczennice z doświadczeniem uchodźczym. Domagają się także uregulowania zasad rekrutacji do szkół ponadpodstawowych, aby dzieci uchodźcze mogły w niej uczestniczyć wraz z polskimi rówieśnikami na zasadzie równych szans oraz przy uwzględnieniu predyspozycji i dotychczasowych wyników nauczania.
Protesty i apele prawdopodobnie nie zmienią jednak sytuacji, bo już w poniedziałek11 kwietnia upływa termin złożenia deklaracji przystąpienia do egzaminu ósmoklasisty. Testy sprawdzające wiedzę uczniów ósmych klas odbędą się w dniach od 24 do 26 maja.
Napisz komentarz
Komentarze