11 i 12 listopada 1938 roku w Gdańsku niemieccy naziści zaatakowali żydowskich mieszkańców miasta. Działo się to niedługo po pogromie Żydów - w nocy z 9 na 10 listopada 1938 - w całych nazistowskich Niemczech, który ze względu na szkła z rozbitych wówczas i zniszczonych szyb nazwany został kryształową nocą.
- Nazwę Kristallnacht nadali wydarzeniom z 9 i 10 listopada 1938 roku sami Niemcy- mówi historyk i pisarz Mieczysław Abramowicz. - Jednak wielu polskich badaczy woli je nazywać pogromem listopadowym. Początek listopada 1938 roku to ważna data w historii Europy. Wtedy ujawniła się brutalność reżimu nazistowskiego. Na Wybrzeżu rozruchy antyżydowskie miały miejsce 12 listopada. To nie było tylko wybijanie szyb w żydowskich sklepach i mieszkaniach. Poturbowanych, rannych zostało wiele osób. Zresztą, siłą rozpędu, bojówki hitlerowskie napadały nie tylko na Żydów. Również poszkodowani byli Niemcy i Polacy mieszkający w Gdańsku. W nocy z 11 na 12 listopada podjęta została próba spalenia, stojącej wtedy przy obecnej ulicy Dąbrowskiego, synagogi w Sopocie.
W 85. rocznicę wydarzeń, do których doszło na terenie Wolnego Miasta Gdańska, w Nowej Synagodze przy ul. Partyzantów zorganizowano rocznicowe uroczystości, w których udział wzięli m.in. Michał Samet, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku, Konsul Generalna RFN w Gdańsku Cornelia Pieper, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.
W trakcie uroczystości zapalono świece pamięci oraz odmawiano wspólnie modlitwy. Wystąpili też trójmiejscy artyści, którzy prezentowali fragmenty książki „Podróżny” Urlicha Aleksandra Boschwitza oraz dzieci z Gdańskich Domów dla Dzieci.
Napisz komentarz
Komentarze